Około godziny 15 na ulicy Kieleckiej w Końskich policjanci zatrzymali mężczyznę, który dźwigał dwie pokrywy włazów studzienek kanalizacyjnych. Zapytali mężczyznę, skąd je ma. Ten odparł, że żelazne kółka znalazł na drodze niedaleko stąd. Policjanci wrócili we wskazane miejsce i ujrzeli dwie dziury w asfalcie. Oczywiście były to studzienki kanalizacyjne, z których mężczyzna zdjął pokrywy. ITym sposobem kilkadziesiąt kilogramów żeliwa szarego, wartości kilkudziesięciu złotych nie trafiło do recyklingu, czyli ponownego wykorzystania po połamaniu na kawałki. Sierżant Iza Supernat rzecznik prasowy KPP Końskie powiedziała nam, że mężczyzna będzie odpowiadał z art. 119. § 1 kw. - Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 250 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Komentarze opinie