W jednym z zakładów pracy pod Fałkowem przy transportowaniu drewna i desek na terenie firmy pracował legalnie 32-letni Ukrainiec. Miał stosowne zezwolenia na pobyt w Polsce, jak też zalegalizowane zatrudnienie. Około godziny 14 poukładane deski przewoził wózkiem widłowym 30 -letni mężczyzna. Wózek kołysał się na nierównościach drogi, w momencie, gdy przejeżdżał obok stojącego 32 -latka. sterta desek runęła na niego. Wydobyto go spod desek. Przybyła karetka pogotowia. Lekarz Zespołu Ratownictwa Medycznego stwierdził, że ambulans nie będzie transportował rannego, który ma liczne i poważne urazy głowy. Połączył się z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym, by do transportowania poszkodowanego zadysponować helikopter. Kilka minut później śmigłowiec zabrał go do jednego z łódzkich szpitali. Sierżant Izabela Supernat rzecznik prasowy KPP Końskie powiedziała nam, że w momencie gdy wydarzył się wypadek, wózkiem widłowym kierował 30 -latek, który nie posiadał uprawnień na jego obsługiwanie. Prawdopodobnie postępowanie prowadzić będzie Państwowa Inspekcja Pracy.
Komentarze opinie