Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali samochód ford es - max, który prowadził obywatel Ukrainy. Przez Młynek Nieświński jechał z prędkością 104 km/godzinę.
Policjanci z koneckiej "drogówki" kontrolowali prędkość pojazdów jadących w terenie zabudowanym. W Młynku Nieświńskim w celownik radaru wpadł ford es-max. Mknął z prędkością 104 km/godzinę. Kierował nim obywatel Ukrainy. Policjanci ukarali kierowcę 400 zł mandatem i zatrzymali prawo jazdy. Punktów karnych nie odpisywali, bowiem na Ukrainie nie ma takiego przepisu. Nie ma również instancji, która zatrzymywałaby prawo jazdy na trzy miesiące. - Prawo jazdy zatrzymane obywatelowi Ukrainy policjanci przekażą niezwłocznie staroście koneckiemu, skąd trafi do ambasady lub konsulatu Ukrainy w Polsce. Kierowca przez trzy miesiące nie może kierować samochodem na terenie Polski - mówi nadkomisarz Grzegorz Michorek naczelnik Wydziały Ruchu Drogowego KPP Końskie wyjaśnia.
Komentarze opinie