Reklama
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali prawa jazdy dwóm kierującym, którzy w obszarze zabudowanym popędzali samochody ponad 100 km/ godzinę. Stracili prawa jazdy na trzy miesiące i zapłacą kary po 1.500 złotych.
Zlekceważyli obowiązujące ograniczenia w terenie zabudowanym.
Jechali z prędkością 100 km na godzinę. Przez najbliższe trzy miesiące nie będą mogli oni prowadzić pojazdów. Natomiast będą musieli opłacić mandaty w wysokości 1.500 złotych.
Policjanci z koneckiej drogówki w sobotnie, 24 lutego br., przedpołudnie zatrzymali do kontroli drogowej w Radoszycach na ul. Kieleckiej 29-latka, który w obszarze zabudowanym rozpędził swój pojazd do 106 km/godzinę.
Natomiast w niedzielę policjanci kontrolowali prędkość poruszających się pojazdów na ul. Kieleckiej w Końskich. Zatrzymali do kontroli był 19-latka, który kierował BMW i mknął o 59 km/godzinę szybciej niż wskazują przepisy.
Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie obu kierującym mundurowi zatrzymali prawa jazdy na trzy miesiące. Dodatkowo mężczyźni zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 1.500 zł i 13 pkt. karnych - informuje sierż. Krzysztof Bernat z KPP Końskie.
Fot. policja
Zdjęcie ilustracyjne
Aktualizacja: 26/02/2024 12:00
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Konecki24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napiszecie gdzie dokładnie dokonali tego ogromnego zagrożenia w ruchu ? Tzn: Zapewne na terenie wygodnym dla policjantów. Czyli długa prosta bez zabudowań ale zupełnie przypadkiem jeszcze jest znak zabudowany. W naszym powiecie jest taka tendencja ,że Policja z Końskich i Radoszyc właśnie tylko w takich miejscówkach stoją.(Kazanów) Nie wspomnę już o BMW z Kielc która codziennie jeździ odcinek Fałków a Ruda Maleniecka i łapie na jak leci utartym schematem... idealny odcinek na dojenie frajerów. S
takim piratom powinno się zabrać prawo jazdy dożywotnio z konfiskatą klamota samochodu,koniec kropka
mandaty po kilka tysiaczków za piracką jazdę,tu nie ma co się użalać,drogi publiczne to nie pasy startowe na lotnisku,po wielkim mieście końskie też takjeżdżą,nz gimnazjalnej,piłsudskiego,jeszcze nie ustępując pieszym na przejściach