
W gminie Radoszyce władze chcą utworzyć baseny geotermalne w pobliżu zalewu Antoniów, gdzie będzie odwiert do gorących wód. I również stąd zostanie poprowadzona magistrala ciepłownicza do mieszkań, które będą ogrzewane wspomnianego źródła. Podobne zadanie realizuje samorząd Smykowa i planują władze Końskich.
Jak niedawno informowaliśmy, burmistrz Radoszyc Michał Pękala planuje, że odwiert geotermalny zostanie wykonany przy zalewie Antoniów.
- Czekamy na podpisanie umowy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który zagwarantuje finansowanie przedsięwzięcia. Wkrótce ogłosimy przetarg na wykonanie odwiertu. W dodatku samorządowcy planują doprowadzić ze wspomnianych źródeł geotermalnych do domów, które są oddalone o ok. trzy kilometry. To będzie ciepłownia, która nie zatruje dymem środowiska naturalnego naszej gminy. Z sołtysami i radnymi odwiedziliśmy Kazimierzę Wielką, gdzie funkcjonują baseny termalne. I na ich wzór chcemy wybudować podobne w Radoszycach. W Kazimierzy Wielkiej odwiert miał głębokość 750 metrów. U nas będzie to dwa razy tyle, więc liczymy, że woda wydobyta na powierzchnię będzie miała temperaturę 40 stopni Celsjusza.
Odwierty geotermalne planuje i realizuje kilka gmin. Pozyskanie gorącej wody rozwiązuje wiele problemów z jakimi samorządy muszą się borykać. Jak wiadomo, taka inwestycja realizowana jest koło zalewu w Sielpi. Inwestorem jest samorząd Smykowa. Firma wywierciła studnię zaplanowanej głębokości 1.300 metrów.
Okazało się, że warstwy ziemi zawierające ciepłe złoża są niżej niż zakładano. Dlatego władze gminy zdecydowały się na pogłębienie odwiertu o 180 metrów, na własny koszt. Dokumentacja na to przedsięwzięcie zaakceptował Urząd Marszałkowski. Czekają na akceptację robót górniczych. Lada dzień firma wznowi kontynuowanie wierceń. Koszt robót to milion złotych. Będzie gorąca woda, zatem w Sielpi powstaną baseny termalne.
Najgłębszy odwiert trzeba będzie wydrążyć w Końskich. Według planów ma przekroczyć 2.100 metrów. Jak informuje burmistrz Krzysztof Obratański, ciepła woda z głębi ziemi ma zapewnić dodatkowy element do ogrzewania miasta. Jak wcześniej informowaliśmy odwiertu, będzie drążony blisko istniejących instalacji ciepłowniczych, na placu magazynowym Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Gmina czeka na podpisanie umowy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na finansowanie odwiertu, wtedy będzie mogła ogłosić przetarg.
Miejsca na odwierty wyznaczono w oparciu o badania z lat 70. i 80. XX wieku. Wtedy w powiecie koneckim szukano... ropy naftowej, gazu i innych surowców. Wykonano badania i odwierty sondażowe, które określały dokładne parametry podziemnych złóż nie tylko wspomnianych minerałów, ale również wód termalnych. Projekt zakłada wydobycie wody o temperaturze 40 stopni Celsjusza, z wydajnością około 30 metrów sześciennych na godzinę i mineralizacji około 90 gramów w litrze.
Woda ta będzie się nadawać do celów ciepłowniczych, balneologii, czyli wodolecznictwa, ale również rekreacyjnych. Jak zaznacza projektant, tak wysoko zmineralizowana woda nie nadaje się do spożycia, bo jest zasolona. Tamte próbki wydobyte z odwiertów poddane zostały nowym badaniom w oparciu o nowoczesną technologie. Wyszło, że woda gorąca jest i można z niej korzystać.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jakiś czas temu oglądałem mapę (niestety nie jestem pewny źródła, więc nie chcę wprowadzać w Błąd) pokazująca że glowny pas wód geotermalnych ciągnie się Od Poznania, przez Łódź, Piotrków Trybunalski, przeciba drogę S7 ok 10-40km od Kielc i ciągnie się do wschodniej części gór Świętokrzyskich. Na tej mapie inaczej to wygląda. Zaznaczam że nie znam się na geologii, choć geografia i mapy często mnie ciekawiły....