Reklama

Ratowanie tonących. Na pewniaka docierali do zalewu.

27/06/2019 18:00
Oficer dyżurny stanowiska kierowania KP PSP w Końskich otrzymał informację, że w zalewie w Sielpi ktoś  się topi. Do akcji ratunkowej wyruszył zastęp JRG  z łodzią motorową, dowodzony przez st. kpt. Michała Krzeszowskiego. Strażacy wozem bojowym holującym wózek z łodzią dotarli nad zalew. Zwodowali łódź i przystąpili do poszukiwania topielca.

Starszy kapitan Michał Krzeszowski, zastępca dowódcy JRG  opowiedział nam, że  scenariusz prowadzonych przez nas ćwiczeń przewiduje dotarcie do Sielpi. Wjechanie nową drogą nad wodę. Nowym traktem bo podczas renowacji zbiornika stare wjazdy już nie są aktualne, zostały zasypane. My poznajemy nowe drogi. Spławiamy na wodę, łódź z silnikiem. Strażacy ratownicy zajmują miejsca i rozpoczynają poszukiwania. Ćwiczenie powtarzamy z każdą zmianą służbową, by nasi funkcjonariusze wiedzieli, jak to po zmianach w Sielpi ciężki samochód strażacki z łodzią na wózku łatwo może dojechać do zbiornika. Żeby nie kluczył po lesie, po drogach zatarasowanych  na przykład, przez wypoczywających. Do akcji muszą wjeżdżać na pewniaka, żeby nie marnować czasu bardzo cennego, zwłaszcza dla tonącego człowieka.

Na zalewie w Sielpi strażacy ratownicy JRG PSP Końskie trenowali etap od zaalarmowania o tonącym w wodzie, do wydobycia go. Ważnym elementem był sprawny dojazd samochodem strażackim do linii brzegowej zalewu w Sielpi.

MAK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do