Ok. godz. 21.30 strażacy dowodzeni przez asp. sztab. ArkadiuszaWnukowskiego, pojechali do akcji pożaru kiosku spożywczego przy ul.Kiepury. Paliły się puszki z farbą, które ułożone były przy ścianie bocznej osiedlowego sklepu ogólnospożywczego - blaszanego kiosku. Zastęp strażaków ratowników strumieniem wody gasił palące się puszki z farbą oraz piankę montażową, która spełniała rolę uszczelnienia ubytków w metalowym obiciu sklepu. Po ugaszeniu ognia, kamerą termowizyjną sprawdzili rozkład temperatur na zewnątrz oraz wewnątrz sklepu. Nie stwierdzili podwyższonych wartości. W czasie prowadzenia działań gaśniczych na miejscu zdarzenia pojawił się patrol policji oraz właścicielka sklepu. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było celowe podłożenie ognia pod puszki z farbą.
Kolejny pożar
Kwadrans przed godziną drugą po północy, strażacy znów zostali wezwani do pożaru kiosku, przy ul.Kiepury. Kilka godzin wcześnie kiosk ugasiła ta sama zmiana dyżurna JRG PSP dowodzona przez asp.sztab. Arkadiusza Wnukowskiego. Gdy tym razem ratownicy dotarli do płonącego kiosku spożywczego zobaczyli, że palą się również 2 samochody osobowe stojące przy drodze na parkingu przy osiedlowym sklepie ogólnospożywczym. Pożarem zagrożone były sąsiednie auta zaparkowane obok. Strażacy rozpoznali i stwierdzili, że - nieznani sprawcy - usiłowali ponownie podpalić kiosk ogólnospożywczy. Jednym strumieniem wody szybkiego natarcia na płonące samochody oraz tlącego się ocieplenia sklepu wykonanego z płyt pilśniowych i styropianu pożar ugasili. Następnie dogaszali zarzewia ognia. Kamerą termowizyjną skontrolowali pogorzelisko. Ogień uszkodził przód skody fabia i prawy bok opla omega oraz ocieplenie sklepu znajdujące się pod blachą – zrelacjonował nam przebieg nocnych zdarzeń kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
Poszukiwanie podpalacza
Mł.asp.Tomasz Kruszyna z wydziału prewencji KPP Końskie potwierdził nam że w efekcie pożaru spłonęła część ściany kiosku spożywczego. Ogień atakował i strawił przód skody i bok opla, czym spowodował straty liczone w tysiącach złotych. Ustalaniem przyczyn pożarów jak też szukaniem podpalacza, na co uwagę zwrócili strażacy PSP, zajmują się funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Końskich.