
3 czerwca 2024 roku, w lesie koło Szkucina w gminie Ruda Maleniecka, mężczyzna wycinał drzewa piłą motorową. Jedno z nich po ścięciu pochyliło się i zawisło na linii energetycznej średniego napięcia. Gdy próbował je zrzucić z przewodów, poraził go prąd. Dzięki przytomności umysłu świadka zdarzenia, a potem strażaków jego życie zostało uratowane.
Mł. bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich informował nas, że w lesie koło Szkucina wydarzył się wypadek grożący śmiercią człowieka.
54-letni mężczyzna ściął w lesie drzewo. Drzewo pochyliło się i oparło o linię średniego napięcia o mocy 15 KW. Mimo grożącego niebezpieczeństwa mężczyzna próbował je ściągnąć z linii. I w tym momencie poraził go prąd. Mężczyzna upadł, stracił przytomność. Osoba postronna rozpoczęła reanimację tak skutecznie, że odzyskał przytomność. Następnie druhowie z OSP Lipa i OSP Ruda Maleniecka, którzy zostali wezwani do wspomnianego przejęli opiekę nad poszkodowanym.
Gdy JRG Końskie dojeżdżało do miejsca zdarzenia, docierał Zespół Ratownictwa Medycznego. W momencie zabierania z miejsca zdarzenia 54-latek był przytomny, lecz kontakt był z nim utrudniony.
Fot. archiwum OSP Ruda Maleniecka
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie