Reklama

Ruszyli na pomoc mężczyźnie, który zasłabł i nie mógł otworzyć drzwi swojego mieszkania

14/06/2019 07:17
Lokator nie mógł o własnych siłach otworzyć mieszkania, więc drzwi otworzyli policjanci. Strażacy sprawdzali, czy w mieszkaniu nie ma gazów szkodliwych. Ambulans zabrał mężczyznę do szpitala.


20 minut po godzinie 16 strażacy zostali wezwani do siłowego otworzenia  drzwi mieszkania w bloku przy ul. Mieszka I w Końskich.  Pojechał zastęp JRG kierowany przez asp. Karola Kołbę. Z informacji, jakie do strażaków dotarły od osoby zgłaszającej wzywającej ich na pomoc wynikało, że w mieszkaniu znajduje się 59-letni mężczyzna, który nie potrafi otworzyć drzwi o własnych siłach. Policjanci już byli pod drzwiami i otworzyli je chwilę przed tym jak  dotarli strażacy. Znaleźli leżącego mężczyznę  z zachowanymi funkcjami życiowymi, ale z zaburzeniami świadomości.

W trakcie rozpoznania na miejsce przybył Zespół Ratownictwa Medycznego. Mężczyzna nie posiadał obrażeń, a po przebadaniu przez ZRM został zabrany z miejsca zdarzenia na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Końskie z uwagi na zaburzenia świadomości. Strażacy  sprawdzili wnętrza domu, czy nie ulatniają się gazy toksyczne.  Nie stwierdzili stężeń gazów niebezpiecznych. I zadanie zakończyli – mówi nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.

MAK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do