Auta omijały sarny, które wybiegały z lasu wprost przed maski. Kierujący nie chcieli zabić zwierząt, omijali je...
Mieszkanka Gowarczowa około godziny 22, jechała hondą do Skrzyszowa. Na łuku drogi w terenie leśnym przed hondę wybiegła sarna. Kierująca autem nie chciała doprowadzić do zderzenia ze zwierzęciem, zjechała na pobocze i dachowała! Całe szczęście, że nikomu nic się nie stało.
Przybyli policjanci, po oglądzie następstw kolizji ukarali kierującą 250 złotowym mandatem i odpisaniem 6 punktów – mówi nam st.sierż.Piotr Przygodzki, oficer prasowy koneckich policjantów.
Do podobnej kolizji doszło w pobliżu Grzybowa. Ok.godziny 21.30 drogą K42, mężczyzna autem kia jechał z Końskich do Skarżyska. I jemu przed maskę wybiegła sarna. Chciał uniknąć zderzenia ze zwierzęciem sprowadził auto do rowu. Niestety, bez połamania niektórych podzespołów kia się nie obyło. Kierowca był trzeźwy. Ze zdarzenia wyszedł poobijany lecz nie chciał pomocy pogotowia.
Komentarze opinie