Kilka minut przed godziną 2 z wtorku na środę, na drodze K74 w Salacie, peugeot zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z ciężarówką MAN. Kierowca peugeota 48 -letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Przed godziną 2 po północy, po drodze krajowej K74 w kierunku Kielc jechał peugeot. Autem kierował 48-letni mężczyzna. Innych osób w samochodzie nie było. Natomiast w przeciwnym kierunku, do Piotrkowa jechał ciężarowy MAN-chłodnia, którym kierował 28 –latek. W pewnym momencie kierujący peugeotem, z nie wyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z ciężarówką. Kierowca peugeota poniósł śmierć na miejscu – mówi nam sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów. – MAN wpadł do przyrożnego rowu i całkowicie połamał układ kierowniczy.
Policjanci przygotowali objazd przez Pieradła, Smyków i Piaski Królewieckie, bowiem droga K74 nieczynna była do godziny 10,30. Wydobywano ciężarówkę z rowu.
Ratownicy na drodze
Do wypadku na drodze K74, stanowisko kierowania PSP Końskie, w trybie alarmowym skierowało strażaków ratowników i druhów strażaków: 3 zastępy JRG Końskie, 2 zastępy JRG 2 Kielce, OSP KSRG Kozów, OSP KSRG Miedzierza, OSP Królewiec i spoza powiatu koneckiego da zastępy OSP Grzymałków oraz OSP Mniów. Przybył ambulans Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Działaniami ratownictwa drogowego druhów i strażaków ratowników kierowali – już kilka minut po godzinie 2: dh Stanisław Plech dowódca OSP Mniów, mł. kpt. Łukasz Zawadzki, bryg. Adam Zieliński, dow. JRG Końskie.
Gdy strażacy przybyli do wypadku, MAN był poza jezdnią. Po przeciwnej stronie peugeot. 28-letni kierowca ciężarówki (trzeźwy) samodzielnie opuścił pojazd oraz znajdował się w ambulansie pod opieką ZRM. Kierowca samochodu osobowego pozostawał uwięziony w pojeździe.
Lekarz stwierdził zgon kierowcy
OSP Mniów oświetliła teren zdarzenia. Podczas rozcinania karoserii peugeota, w celu wykonania dostępu do osoby poszkodowanej, będący na miejscu ratownik medyczny podjął decyzję o odstąpieniu od czynności ratowniczych ze względu na rozległe obrażenia całego ciała. Strażacy uzgodnili z policjantami, że zmarłego pozostawią w aucie w celu przeprowadzenia czynności dochodzeniowych nadzorowanych przez prokuratora. Po godzinie 3,20 przybył lekarz, który stwierdził zgon kierowcy peugeota. Przybył prokurator z PR Końskie. Na wniosek prokuratora przy użyciu narzędzi hydraulicznych strażacy wycięli karoserię i wydobyli ciało kierowcy, które przekazali przybyłym pracownikom zakładu pogrzebowego.
Komentarze opinie