Reklama

Stary zalew w nowej szacie i nowe stawidła

12/07/2019 13:00
Na początku maja, 2018 roku Krzysztof Obratański burmistrz Końskich i przedstawiciel firmy Stawecki Holding, podpisali umowę, na rekultywację i odbudowę zbiornika na zalewie w Starym Młynie. Prace trwają. Powstaje nowa tama. Być może w końcu września staw zostanie napełniony wodą.


Rekultywację rozpoczęto na zalewie w Starym Młynie, a następnie na Browarach. Prace na Starym Młynie trwają już nieco ponad rok. Po zakończeniu robót, staw będzie miał 3 ha lustra wody. Obrzeża przystosowuje się dla spacerowiczów. W finale powstaną  utwardzone i oświetlone ścieżki, monitorowany parking, miejsce na ognisko, wiata przyrodnicza, pomosty i stanowiska dla wędkarzy. A także ławki, stoły, stojaki na rowery, kosze na śmieci.

Wyższe koszty

Rekultywacja zbiorników na Browarach i Starym Młynie kosztować będzie 8,67 miliona złotych. Niemniej już okazało się, że kwota będzie większa.

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Końskich została przyjęta uchwała o 250 tysiącach złotych na pokrycie dodatkowych kosztów związanych z budową jazów spiętrzających na zbiornikach – poinformował nas Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich. - Cześć tej kwoty pochłonie budowa nowych ław fundamentowych, na których będzie się wspierał most przy zbiorniku na Starym Młynie. Dodatkowe prace spowodowały opóźnienie i dodatkowe wydatki.

Tama i mostek  rozsypały się

Gdy ze stawu na Starym Młynie spuszczono wodę, firma oczyściła dno, umocniła brzegi. Następnie zabrała się za tzw. jaz, stawidła, tamkę, która podnosiła poziom wody. I tu wyszło  niedbalstwo, tandeta poprzednich budowniczych. Trzeba stwierdzić, że mimo wszystko tandeta sprawiała wrażenie solidnej budowli. Niemniej podczas wznoszenia  tamy materiały budowlane były tak liche, słabe, że teraz po spuszczeniu wody, przy niewielkiej ingerencji koparki, tama się rozsypała. Beton, który był użyty do budowy nie posiadał zbrojenia. Aż dziw bierze, że wspomniane urządzenia i mostek same się nie zawaliły. Nie sposób było utrzymywać tego stanu licząc, że będzie służyła dalej. Rozsypał się również mostek, który jedną stroną podtrzymywał konstrukcję tamki. Wszystko runęło.

Nowa zastawka

Ostatnio trwają prace budowlane przy wznoszeniu nowej tamy. Konstrukcja żelbetowa rośnie w oczach. Nie stanęła na dawnym miejscu, lecz jest wysunięta w zbiornik. Zapewne posłuży wiele lat. Pozwoli bezpiecznie gromadzić wodę i w zależności od potrzeb podwyższać lub obniżać jej poziom. Jeżeli prac nie opóźni, nowa "niespodzianka", we wrześniu  rewitalizacja stawu w Starym Młynie będzie zakończona.


MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do