
3 maja tragiczny finał miała podróż mężczyzny pochodzącego z powiatu koneckiego.
Dramat rozegrał się na drodze w miejscowości Janów, na terenie gminy Przysucha. Jak wskazują na to wstępne ustalenia, ok. godz. 16.30 kierujący motocyklem marki Suzuki RMZ-450, na prostym odcinku drogi szutrowej zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.
Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawił się zespół ratownictwa medycznego, który poszkodowanemu 31-latkowi z powiatu koneckiego, próbował udzielać pomocy. Niestety było już na nią za późno. Mężczyzna zginął w wyniku odniesionych obrażeń.
- Nasi funkcjonariusze prowadzili tego dnia czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności śmiertelnego wypadku. Prowadzone były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej - tłumaczyła st.asp. Aneta Wilk z Komendy Powiatowej Policji w Przysusze. Co istotne, w sprawie poniedziałkowego zdarzenia przesłuchani zostali już pierwsi świadkowie, w tym drugi z motocyklistów.
- Zgromadzony w sprawie dotychczasowy materiał dowodowy wskazuje na to, iż tym odcinkiem drogi ok. godz. 16.30 poruszał się jeszcze jeden z kierowców. Mężczyzna jechał za suzuki, będąc jednocześnie bezpośrednim świadkiem wypadku. Został przez policjantów przesłuchany – dodała rzecznik Wilk.
Zwłoki 31-latka zostały zabezpieczone celem wykonania sekcji. Nasze dotychczasowe ustalenia wskazują na to, iż 31-latek najprawdopodobniej najechał na wystający z ziemi korzeń drzewa. Pojazd przewrócił się – zakończyła st.asp. Wilk.
Rafał Roman
OSP KSRG Przysucha
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie