
6 stycznia 2022 roku, w dniu Objawienia Pańskiego, przez Końskie przeszedł Orszak Trzech Króli. Zaczynał się przy trzech parafiach, tj. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Chrystusa Odkupiciela i św. Mikołaja. Po raz szósty orszak paradował w Końskich, a na zakończenie pastorałki i kolędy śpiewał chór parafialny i soliści.
Główne uroczystości Święta Trzech Króli obyły się na cmentarzu kolegiackim przed ołtarzem, polowym.
Matka Boża i Święty Józef z dzieciątkiem zajęli miejsce na schodach ołtarza. Pokłony oddawali królowe i składali dary.
Pierwsza na szlaku szła grupa parafian z kościoła pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, z afrykańskim królem Baltazarem, w rolę którego wcielił się Witold Pawlik. Drugi orszak, z królem Melchiorem wyruszył z parafii Chrystusa Odkupiciela. Rolę króla znakomicie grał Artur Milczarek. Sprzed kolegiaty św. Mikołaja ruszył orszak z królem Europy, Kacprem, którego postać odtwarzał Michał Kołodziejczyk.
Grupy spotkały się przed kolegiatą, przemaszerowały ul. Ks, Granata, Zamkowa, 16 Stycznia, Pocztową i stanęły przed ołtarzem polowym. Tu powitał ich ks. dziekan Andrzej Zapart. Dziękował parafianom za kontynuowanie tego szlachetnego, wspaniałego święta, które po wielu dziesiątkach lat zostało reaktywowane 12 lat temu.
- Życzę by to święto było radosne, wlewało otuchę w nasze serca. Szczęść Boże - podkreślił ks. Andrzej Zapart.
Nieco wcześniej z ks. Andrzejem Zapartem i ks. Tomaszem Janickim wyliczaliśmy, który to raz koneckie parafie świętują tę wspaniałą uroczystość. Pierwsze orszaki pojawiły się w Końskich siedem lat temu. W 2021 roku pandemia w przerwała ten reaktywowany zwyczaj. W tym roku ludzie znów radośnie świętują. Szkoda, że pochmurna pogoda, przejmujący wiatr, przelotne opady deszczu nie pozwoliły parafianom na liczne uczestnictwo.
Ksiądz Michał Podsiadły przeczytał fragment Ewangelii mówiący o trzech królach, którzy wiedzeni gwiazdą przybyli do miejsca gdzie było dziecię. Padli na twarz i oddali mu pokłon. Ofiarowali mu dary - złoto, kadzidło i mirrę.
Marian Wikiera, naczelnik Wydziału Promocji i Kultury Starostwa Powiatowego w Końskich przypomniał historię święta Trzech Króli na przestrzeni wieków: święto objawienia pańskiego, to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich. Już w czwartym wieku było obchodzone odrębnie od Bożego Narodzenia, a w trzynastym wieku królowie, monarchowie stali się bohaterami jasełek. Pierwsze orszaki pojawiły się w XIX wieku. W Polsce ta uroczystość również była dumnie obchodzona. W latach 60-tych została zniesiona i od 11 lat przywrócono temu świętu godność.
Uczestnicy orszaków posilali się gorącą herbatą i grochówka przygotowaną przez SOSW w Baryczy. Chór kolegiacki im. Błogosławionego księdza Kazimierza Sykulskiego, pod dyrekcją Marka Samsonowskiego i soliści z DK śpiewali kolędy i pastorałki. Wśród uczestników orszaków wypatrzyliśmy koneckich samorządowców ze starostą Grzegorzem Piecem, burmistrzem Końskich Krzysztof Obratański, jego zastępcę Krzysztofa Jasińskiego.
Impreza była przednia. A o jej bezpieczeństwo zadbali policjanci z koneckiej "drogówki" z naczelnikiem asp. szt. Andrzejem Młodawskim, którzy prowadzili poszczególne grupy. Pomagali im "Strzelcy" JS 2026 Końskie i JS 2160. Świąteczny dzień zwieńczył koncert kolęd.
Organizatorem orszaku było Towarzystwo Wspierania Rozwoju Powiatu "Wszechnica Konecka".
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie