Kierująca fiatem prawdopodobnie zasnęła za kierownica fiata, zjechał na lewy pas, wpadła do rowu i uderzyła w przepust. Strażacy pocięli karoserię i wyjmowali z wraku 29-letnią kobietę.
Po godzinie 1 po północy drogą W746 jechał fiat punto, którym kierowała 29-letnia kobieta. Według policjantów, kierująca autem prawdopodobnie zasnęła za kierownica, zjechała na lewy pas ruchu, wpadła do rowu i uderzyła w przepust - informuje st. sierż. Piotr Przygodzki, oficer prasowy koneckich policjantów. – Podczas zderzenia z przepustem kierująca samochodem złamała sobie nogę. Jak odkryli policjanci, fiat nie był ubezpieczony, wobec czego powiadomili o tym fakcie fundusz gwarancyjny.
Wycinali karoserię
Dwa zastępy JRG i zastęp druhów OSP KSRG Modliszewice dotarły do wypadku. Akcją ratownictwa drogowego dowodził asp. sztab. Michał Bukowski. Fiat po uderzeniu w przepust wisiał na krawędzi przydrożnego rowu wypełnionego wodą. Strażacy podporami ustabilizowali wiszący pojazd. Rannej kobiecie udzielili pomocy: zapewnili komfort termiczny, stabilizowali odcinek szyjny kręgosłupa i wsparli psychicznie. Następnie wycięli część karoserii, zrobili dostęp do poszkodowanej. Przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego przejął opiekę nad poszkodowaną. Kobieta została przetransportowana do karetki na noszach, a następnie odwieziona na SOR do Końskich. Na tym działania zakończono – opowiedział nam przebieg zdarzenia st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.
Komentarze opinie