Reklama

UZI nagrał teledysk Primum nocere. Bunio i Janek opowiadają nam historię zespołu

Uzupełnienie Zapomnianych Idei to zespół muzyczno-wokalny, jeden z najdłużej tworzących i grających zespołów województwa świętokrzyskiego. Od wczesnych lat 90. XX wieku, a konkretnie od 1992 roku bo wtedy pokazał się na scenie, oferuje ciężkie brzmienie

 

 Po setkach występów scenicznych, niezliczonych kilometrach przebytych, na trasach koncertowych wielu nagranych singlach, zespół UZI wydał płytę, która jest dostępna w renomowanych sklepach muzycznych. Można ją odsłuchać też w serwisach Spotify, Tidaly, Apple Musc, Yotoube. Na płycie są nagrania 12 utworów. To niemal esencja muzyki jaką przez minione lata preferował, komponował i wykonywał zespół UZI.

O UZI

O zespole UZI, jego historii, współczesności rozmawiamy ze Zbigniewem Bukowieckim, rzec można ojcem założycielem zespołu, którzy na starcie kariery w tej kapeli grał na gitarze. Potem zajął się wokalem i tak zostało. Zbigniew Bukowiecki, dla przyjaciół "Bunio" znany jest z niepowtarzalnej siły i barwy głosu, ekspresji ciała podczas scenicznego koncertu, a nade wszystko z muzykalności. O wykształceniu muzycznym mówi, że to się samo z siebie wzięło. I wcale nie kryje, że jest zawodowym tapicerem samochodowym. Drugim naszym rozmówcą jest Janek Salata, który komponuje, oprawia muzykę w sceniczny i brzmieniowy format. W zespole jest gitarzystą, kompozytorem i aranżerem utworów. A zawodowo pracuje jako lektor radiowy i telewizyjny. Marcin Turno, perkusista jest wykładowcą wyższej uczelni, gitarzysta dr hab. Marcin Jasiński, profesor uczelni, pracuje na Wydziale Chemii Uniwersytetu Łódzkiego. Kuba Niewęgłowski, gitarzysta basowy. Bunio i Janek nie opowiadają nam całej historii zespołu UZI. Podkreślają tylko najważniejsze dla nich i twórczości, muzycznej, która zaowocowała wydaniem znakomitej płyty. Przypominają karierę ciężkiego rocka, jaki zapoczątkował i z nielicznymi zmianami brzmieniowymi kontynuuje UZI.

Przewrotna historia

Muzycy, Bunio i Janek wspominają, że w pewnym okresie swojej drogi twórczej UZI miał 14-letnią przerwę. Pojechali na koncert do zaprzyjaźnionego z Końskimi miasta Sala na Słowacji. Po koncercie UZI niemal się rozsypało. Ale wcześniej bo chyba nawet od początku istnienia zespół czerpał z najlepszych tradycji hard rocka, co znalazło potwierdzenie w brzmieniu debiutanckiej płyty demo – wydanej w 1997 roku - "Uzupełnienie Zapomnianych Idei" a następnie kolejnych nagraniach zrealizowanych m.in. w Studiu Radia Kielce niezapomniana składanka "Plaga Rocka" z 2001 roku i Studiu S1 Radia Łódź kolejna składanka "Rock Atak" z 2004 roku. W 1999 roku dołączył do zespołu gitarzysta Marcin Jasiński, a Bunio zrzekł się szarpania drutów pod pretekstem możliwości skupienia się tylko i wyłącznie na wokalu.  Latem 2000 roku wydali drugą płytę demo, która zawierała cztery utwory: Dzikie Lwy, Wiatr, Pajac i Dolina Krzyżowa.

 Zastrzyk energii

Różne zawirowania, w tym również osobiste i muzyczne spowodowały, że zespół UZI przez wiele lat nie koncertował. Muzycy jednak w 2018 roku pojawili się na scenie. Zyskali aplauz publiczności. - Tego było nam potrzeba - mówią nam Bunio i Janek. Otrzymaliśmy zastrzyk energii do tworzenia muzyki i stąpania po deskach scenicznych. Ze sceny widzimy setki, tysiące ludzi, którzy czekają na pierwsze uderzenie w gitarowe struny. Gdy głośniki wzmocnią ów dźwięk, który unosi się nad ludźmi widowni, w nas wstępuje siła. I wtedy gramy, jak z ... płyty.

 Śpiewał Cugowskim

Bunio wspomina, że w latach publicznego milczenia UZI, zaczął sobie śpiewać podczas swojej zawodowej pracy. Głównie utwory Cugowskiego. Wreszcie sięgnął po gitarę, po kolegów i zaczęli próbować. Wtedy wyszło, co zauważył tekściarz zespołu, Stev Bukowski, że Bunio śpiewa... Cugowskim. Złapałem się na słuchaniu, wsłuchaniu, naśladowaniu tego artysty. A wcale nie był mi potrzebny – podkreśla Bunio. Musiałem zejść na swoją tonację, swoją barwę głosu. Dużo czasu minęło, aż stałem się znów sobą.

W tym czasie zespół dał się poznać na scenach całej polski, a swoją muzyczną jakość potwierdzał występując u boku takich grup jak Proletaryat, ONA, Illusion, Myslovitz, Lady Pank, Golden Life i innych. Albumem "Tyran" z 2022 roku zespół ponownie uzupełnia idee, tym razem w nurcie heavy metal and nu-metal, tradycyjnie okraszając je nową jakością w obszarze solidnego gitarowego riffu i tekstów, które nikogo nie pozostawią obojętnym. O bolesnych historiach wojennych, o wolności, politycznym skundleniu, używkach, śmierci, aż po gwałty na nieletnich. Molowe tonacje singli zawartych na albumie okazjonalnie okraszone dysonansami tylko potęgują niepokój, od którego niełatwo się uwolnić. Nagrania do płyty realizowali jesienią 2021 roku w studio "Stara Szkoła".

Talentów instrumentalnych do śpiewu Zbyszkowi Bukowieckiemu użyczyli Janek Salata - gitara, Marcin Jasiński – gitara, Kuba Niewęgłowski - bas i Marcin Turno - perkusja. Słowa  piosenek tworzy Stev Bukowski. Unosi w nich aktualną sytuację, z jaką ludzie się spotykają, stykają.

Metal z wami

Grali w koneckim koncercie "Solidarni z Ukrainą". Podczas imprezy zebrano bez mała 6 tysięcy złotych, które przeznaczono właśnie na pomoc Ukrainie. Jesteśmy dumni z naszego rodzinnego miasta. Warto wspomnieć sytuację jaką przeżyli członkowie zespołu. Otóż po nakręceniu klipu do jednej z piosenek, nie zmyli charakteryzacji i wyszli na ulicę. Przechodząca obok starsza pani zatrwożyła się i powiedziała "O Józefie Święty"! Muzycy UZI między sobą komentowali, że mają wśród siebie, profesorów, lektorów, kompozytorów, a nawet tapicera. Ale świętym jeszcze nikt nie jest, w dodatku stolarzem... - Niech Metal będzie z Wami zawsze i wszędzie! – tak na zakończenie naszej rozmowy Zbigniew Bukowiecki - Bunio i Janek Salata parafrazują słowa z "Gwiezdnych wojen" i dodają, że przygotowują materiał muzyczny do kolejnej płyty.

MARIAN KLUSEK

Fot. materiały promocyjne UZI

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do