W roku 2018 na koneckich drogach wydarzyło się 14 wypadków, w których zginęło 15 osób. Najwięcej od 2000 roku. Śmierć zbierała kierowców, rowerzystów i pieszych. W 2017 roku śmiertelnych ofiar na drogach było 7.
Zginęło dwóch Gruzinów
16 marca br., około godz. 17, na ośnieżonej, śliskiej drodze w Nałęczowie opel zafira zderzył się z autobusem PKS Opoczno. 24- i 30 –letni mężczyźni, który siedzieli po prawej stronie opla odnieśli poważne obrażenia ciała. Jeden zmarł na miejscu podczas akcji reanimacyjnej, drugi w drodze na SOR Końskie.
Śmierć zgarnęła pieszych
20,10 ulicą Warszawską jechał opel vivaro, kierowany przez 62-letniego mężczyznę. Ulicę Warszawską przekraczał 69 -letni pieszy. Opel potrącił pieszego, który doznał obrażeń głowy i po kilku dniach zmarł na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej koneckiego szpitala.
26 listopada około godziny 16,50 przejście dla pieszych w drodze K74, niedaleko Urzędu Gminy w Smykowie przekraczał 60 –letni mężczyzna. Nadjechała toyota, która potrąciła pieszego na pasach. Kierowca toyoty zabrał poszkodowanego do auta i zawiózł do koneckiego szpitala, gdzie zmarł następnego dnia godzinę po północy.
26 listopada ok.godz. 20, na drodze krajowej K74, w Salacie citroen, którym kierował 47 –latek z Podkarpacia śmiertelnie potrącił 62 –letniego mężczyznę idącego drogą. Mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia.
4 grudnia 2018 roku, kwadrans po godzinie 17, afla romeo potrąciło 62 –letnią kobietę na przejściu dla pieszych w ulicy 1 Maja. Ciężko ranna zmarła rano 6 grudnia br., na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
Rowerzyści śmiertelnie potrąceni
30 maja, ok.godz. 21,25 drogą DK42 przez Zbójno jechał na rowerze 57 –letni mężczyzna. Chyba nie był zauważony przez 47 –latka kierującego toyotą, bo rowerzysta został potrącony. ZRM zabrał ciężko rannego rowerzystę na SOR koneckiego szpitala, gdzie zmarł.
31 sierpnia ok.godz. 21,15 na prostej drodze wiodącej z Jakimowic do Grodziska, citroen, którym kierowała 56 –letnia kobieta, najechał na jadącego nieoświetlonym rowerem 72 –letniego mężczyznę. Mimo pomocy medycznej rowerzysta nie odzyskał przytomności. Zmarł.
16 listopada br., na skrzyżowaniu ulic Kieleckiej i Koneckiej ciężarówka zderzyła się z rowerzystką. 60 –latka doznała licznych obrażeń i po kilku dniach zmarła w koneckim szpitalu.
Zginęli w samochodach
31 lipca ok.godz.16,30 na prostym odcinku drogi DK74, miedzy krzyżówkami radoszyckimi, a Barakiem osobowy citroen kierowany przez 48 –letniego mieszkańca Łańcuta zderzył się z ciężarówką scania. Kierowca osobówki zmarł w kieleckim szpitalu, dokąd przetransportował go helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
15 sierpnia ok.godz.6,40 drogą krajową DK74 od Piotrkowa Trybunalskiego w kierunku Kielc jechał ciągnik siodłowy volvo z naczepą. W pobliżu Koliszów, kierowca ciągnika, 35 –letni mężczyzna zjechał zestawem z pasa jezdni w zatoczkę dla autobusów. Na zestaw najechał jechał volkswagen. Jego kierowca 43 –letni mężczyzna, mieszkaniec Sandomierza poniósł śmierć.
11 września ok.godz. 13,30 do skrzyżowania dróg krajowych DK74 z DK42, od Rudy Malenieckiej jechał opel, kierowany przez 25 –letnią mieszkankę gminy Końskie. Kierująca oplem nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu ciągnikowi siodłowemu z naczepą. Pojazdy zderzyły się. Pasażerka opla 83-letnia zmarła na miejscu zdarzenia, a 25 –letnia kierująca została ciężko ranna.
W rowie i ogródku dachował
23 października ok.15,40 na łuku drogi w Słupi Koneckiej ciągnik siodłowy DAF zjechał na lewy pas i zderzył się w volkswagenem. Po zderzeniu osobówka wpadła do ogródka i dachowała. Strażacy wydobywali 50 –letniego kierowcę, którego helikopter LPR przetransportował na SOR kieleckiego szpitala, gdzie kilkanaście dni później zmarł.
25 sierpnia ok.godz. 18,12 kierowca skody nie zachował zasad bezpieczeństwa na drodze z Wielkiej Wsi do Stąporkowa. Na łuku drogi zjechał na prawe pobocze, a potem wpadł do rowu. W wyniku odniesionych obrażeń 81-letnia pasażerka zmarła w koneckim szpitalu.
Na drodze usnął na wieki
11 października ok.godz. 23,15 drogą przez Królewiec Poprzeczny jechał opel, którym kierował 19 –letni mężczyzna. Nikt nie wiedział, że w poprzek drogi leży 54 –letni mężczyzna. Opel przejechał leżącego człowieka i poszkodowany zmarł.
Kawałek folii odblaskowej
Wielu tych tragedii można było uniknąć mówią nam podinspektor Grzegorz Michorek i asp.szt.Marcin Wąsik z WRD oraz st.sierż.Piotr Przygodzki, oficer prasowy. – Piesi chodzą nocą nieoświetleni. Nie mają skrawka opaski odblaskowej, breloczka, co w świetle odbitym jest zauważalne przez kierowcę. Wtedy może podjąć prawidłowe działania i wiele tragicznych zajść by nie doszło.
Komentarze opinie