
Policjanci obdzielili mandatami dwóch amatorów alkoholu.
Policjanci koneccy zostali wezwani do sklepów, gdzie smakosze alkoholu zdjęli z regałów butelki z tym przecudnej urody oraz smaku płynem i nie chcieli za te zakupy zapłacić.
Jeden ledwie przytulił do siebie tzw. "małpkę" o wartości 7 zł 99 groszy, a już w markecie zrobił się alarm. Ktoś widział ten jego wyczyn. Nim wyszedł za drzwi sklepu, drogę zastawili mu policjanci. Odzyskali towar, który wrócił na to samo miejsce na sklepowym regale, z którego został zdjęty przez amatora alkoholu. Stróże prawa za sam tylko wyczyn "potrzymania" buteleczki, wręczyli mu mandat wysokości 100 złotych.
Podobne w realizacji działanie zastosował w dużym sklepie inny, 36-letni konecczanin. Dał się zwieść nadziei, że nikt go nie zobaczy i zabrał sobie dużą butelkę alkoholu o wartości 79,99 zł. I jemu również policjanci alkohol odebrali, personel sklepowy zaniósł na półkę. Natomiast niedoszły właściciel otrzymał mandat wysokości 500 złotych.
Gdy ukarani opuścili niegościnne progi sklepów, przeliczali, ileż by to było małpek albo dużych flaszek za te nałożone mandaty. W dodatku nabytych legalnie, bez strachu za kołnierzem. Szkoda słów, a jeszcze bardziej pieniędzy, które będą musieli zapłacić za... niezakupione artykuły.
MAK
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie