Reklama

W Maleńcu starostowie rozmawiali o problemach Ukraińców [ZDJĘCIA]

Starostowie województwa świętokrzyskiego obradowali w Maleńcu na Konwencie Powiatów Województwa Świętokrzyskiego. Najwięcej czasu poświęcili przyjmowaniu i lokowaniu uchodźców z Ukrainy i przeróżnymi problemami związanymi z tą zawiłą kwestią.

25 marca 2022 r. Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcy stał się miejscem spotkania starostów powiatów województwa świętokrzyskiego.

Spotkanie prowadził starosta buski, Jerzy Kolarz, który był gospodarzem tego Konwentu Starostów Powiatów Województwa Świętokrzyskiego.

Uchodźców przybywa

Konecki powiat reprezentowali: Grzegorz Piec, starostwa konecki, Wiesław Skowron, wicestarosta, Zbigniew Kowalczyk, przewodniczący rady powiatu, Dariusz Banasik i Jarosław Staciwa, członkowie zarządu powiatu. W spotkaniu wziął udział Waldemar Izdebski, główny geodeta kraju. Starosta mówił, że najważniejszym tematem jest sprawa uchodźców, sprawa ich lokacji i finansowania ich pobytu. Ponadto zatrudnienie, praca, która chcą podjąć i oczywiście nadawanie numeru PESEL

W powiecie koneckim obecnie przebywa 1.000 osób, w Sielpi, Modliszewicach i Stąporkowie. Najwięcej w czterech ośrodkach wypoczynkowych w Sielpi, w pozostałych miejscowościach 40 - 50 osób. Ważnym zagadnieniem jest zabezpieczenie miejsc dla kolejnych uchodźców z Ukrainy. To co do tej pory się dzieje, to raczej jest pierwszą fala uchodźcza. Należy spodziewać się kolejnych, o ile wojna w Ukrainie nie zostanie zakończona. Ludzie w piekle nie chcą pozostawać.

Jak zauważa starosta konecki Grzegorz Piec, może to wpłynąć na normalne funkcjonowanie placówek oświatowych. Mógłbym zaproponować bursę, ale tam są uczniowie. Wynajęcie sal gimnastycznych sprawi, że będziemy musieli zorganizować znowu nauczanie zdalne, a nie o to chodzi. Pomagajmy, ale tak żeby to nie zakłócało naszego normalnego funkcjonowania - mówi.

Problem goni problem

Starostowie zgodnie przyznali, że podczas pierwszej fali migracji, bez problemu udało się dla każdego znaleźć dach nad głową i godziwe warunki. To co wzbudziło szczególne emocje podczas spotkania, to przygotowanie w każdym z powiatów kolejnych 300 miejsc dla uciekających przed wojną.

Jan Nowak, starosta kazimierski zwraca uwagę, że wiele problemów organizacyjnych przysparza brak jednoznacznej deklaracji, czy wyposażać już zgłoszone wojewodzie miejsca. Mamy przygotowane 250 miejsc, pytanie czy pozostałe 50 miejsc wyposażyć w łóżka, materace, czy czekać na polecenie. Trzeba to uściślić, dogadać - mówi Jan Nowak. - W powiecie kazimierskim przebywa obecnie 350 uchodźców.

Jeżeli my im nie pomożemy, to kto?

Z kolei Paweł Faryna, starosta jędrzejowski informuje, że w jego powiecie obecnie przebywa ponad 1.000 uchodźców i największym wyzwaniem jest koordynacja działań ze służbami podczas dojazdów obywateli Ukrainy do Sędziszowa. Podczas spotkania podnoszone były też kwestie wynagrodzeń dla właścicieli hoteli, którzy goszczą Ukraińców i rozliczeń z urzędem wojewódzkim. Dla prywatnych ludzi, którzy zabrali Ukraińców do swoich domów stawka wynosi 40 złotych na osobę, a w ośrodkach nawet 80 zł. Rozbieżności są w różnych elementach.

I zachodzi pytanie, jeżeli my im nie pomożemy, to kto? Było polecenie, by przygotować strażnice OSP do zasiedlenia uchodźcami. W każdej gminie wytypowano remizy. Przyjechali funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej i niemal żadnej nie odebrali jako na spełniające warunki mieszkania ludzi. W tej jest kominek do ogrzewania, niebezpieczny. Tu nie ma łazienek, tam wody, itd., itd. Starosta kielecki Mirosław Gębski stwierdził, że posiada 360 miejsc dla uchodźców, które są do dyspozycji wojewody świętokrzyskiego. Starosta włoszczowski Dariusz Czechowski mówił, że na jego terenie przyjęto 54 osoby. I tak każdy ze starostów podnosił swoje kwestie.

Trudne problemy

Niemal wszyscy obecni na konwencie starostowie przedstawili swoje bolączki i rozwiązania jakie starają się wprowadzać w życie w trudnej sytuacji z wciąż napływającymi uchodźcami. Złotego środka nie wypracowali. W ramach spotkania, na zakończenie odbyło się także zwiedzanie Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu, gdzie odbyła się debata.

Tekst i fot. MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do