
13 stycznia 2022 roku, około godziny 8.30 w Niekłaniu Mały na drodze relacji Stąporków - Niekłań ciężarówka przewróciła się na samochód osobowy.
Jak nam powiedziała st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów, ciężarowy mercedes kierowany przez 47-letniego mężczyznę, jechał od Stąporkowa do centrum Niekłania.
Na łuku ulicy Partyzantów i nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Stracił panowanie nad kierownica i pojazdem. Zjechał na przeciwległy pas ruchu i wpadł do przydrożnego rowu. A przy okazji uszkodził jadącego z przeciwka osobowego forda, położył się na nim, niemal przygniótł do asfaltu. Forda prowadził 19-latek. Kierujący i byli trzeźwi.
W rzeczywistości obraz po wypadku wyglądał bardzo groźnie, bowiem część ładunkowa mercedesa przykryła bez mała całego forda. Niemniej, żadnemu z kierowców nic się nie stało. Pogotowie, które przybyło na miejsce zdarzenia nie udzielało im pomocy medycznej. Droga relacji Stąporków - Niekłań była zablokowana. Zatem policjanci wyznaczyli objazd przez Stąporków od ulicy Miłej oraz przez Wólkę Plebańską.
Do akcji ratownictwa drogowego napierw pojechał OSP KSRG Niekłań z dowódcą dh Mateuszem Połciem. Kilka minut później dotarła JRG i dowodzenie akcja przejął bryg. Adam Zieliński. Na miejscu strażacy stwierdzili, że samochód ciężarowy mercedes leżał na boku, przód miał w rowie, pozostała część pojazdu była na jezdni i blokowała całkowicie przejazd w obydwu kierunkach. Zaś osobowy ford mondeo stał na kołach, lecz przód miał przygnieciony ciężarówką. Wszyscy uczestnicy zdarzenia, dwóch kierowców i pasażer mercedesa, samodzielnie opuścili samochody.
W przedziale komory silnika osobowego forda powstał niewielki pożar, który został ugaszony przez uczestników wypadku przy użyciu 2 gaśnic proszkowych. Niemniej został uszkodzony zbiornik z paliwem w samochodzie ciężarowym, z którego sączył się niewielkim strumieniem olej napędowy. Strażacy wykonali zabezpieczenia ppoż. - rozwinęli linię szybkiego natarcia. Ponadto ustabilizowali klinami oba pojazdy. podstawili zbiornik przenośnego do przechwytywania paliwa oraz odcięli zasilania baterii akumulatorów w pojazdach.
Zespół Ratownictwa Medycznego przebadał wszystkich uczestnicy zdarzenia i pozostali na miejscu.
- Na miejsce przyjechał ciężki holownik renault i postawiono na koła uszkodzony pojazd ciężarowy, następnie został wyciągnięty na jezdnię i odholowany. Samochód osobowy zestawiono na poboczu, sprawdzono kamerą termowizyjną. Nie zarejestrowano podwyższonych odczytów. Plamę płynów powypadkowych strażacy posypali sorbentem i usunęli z jezdni. I na tym strażacy zakończyli swoje działania - skwitował st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
MARIAN KLUSEK
Fot. OSP KSRG Niekłań
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie