
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie zatrzymali na drodze w Niekłaniu dostawczego renaulta. Podejrzewali, że...
Już po północy funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie w Niekłaniu Małym zatrzymali dostawczego renaulta.
Autem kierował 21-letni mężczyzna. Na widok policjantów zaczął wykazywać objawy nerwowości, unikał kontaktu wzrokowego z policjantami.
Powód takiego zachowania był prosty, młody człowiek posiadał przy sobie zawiniątko z białym proszkiem. No to policjanci zbadali wstępnie, cóż to za cudo w takim zawiniątku zostało pomieszczone. Wyszło, że to jest amfetamina. Jakby tego grzechu szofera było za mało, tester narkotykowy wykazał, że kierowca podczas prowadzenia renaulta prawdopodobnie był pod wpływem środków psychoaktywnych. Została mu pobrana krew do dalszej analizy oraz zatrzymano jego prawo jazdy.
Ze względu na taki obrót sprawy, policjanci dodatkowo skontrolowali także 22-letniego pasażera. Również nie był czysty. W kieszeni miał około 4 gramów białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina. Ich problem będzie rozstrzygał sąd.
- Obaj mężczyźni trafili do aresztu Komendy Powiatowej Policji w Końskich - informowała nas st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów i dodała, że za posiadanie środków odurzających kodeks karny przewiduje do 3 lat pozbawienia wolności.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie