
Władze gminy Smyków poszukują nowych źródeł wody pitnej dla mieszkańców. W 2019 r., na początku lata, zabrakło bieżącej wody w kranach i konieczne było dowożenie jej beczkowozami.
Taka sytuacja nie może się powtórzyć.
Gmina posiada studnie, a w niektórych momentach, ostatnio w gorące lata, wody brakuje. Lej depresyjny, w którym trafiły odwierty zmniejszył się, poziom wody głębinowej obniżył się, toteż i w studniach wody zabrakło.
Zapowiada, że specjalistyczna firma na zlecenie władz gminy przeprowadzi odwierty badawcze, żeby znaleźć nowe źródła wody. Jarosław Pawelec, wójt Smykowa informuje, że w niebawem wykonane zostaną cztery odwierty w: Stanowiskach, Miedzierzy, Królewcu i Adamowie. Marzeniem władz gminy jest trafienie odwiertem w źródło wody, która nie będzie wymagała uzdatniania
W 2018 r. w Pisakach Królewieckich zrobiono odwiert. Po badaniu wody okazało się, że jest zbyt bogata w siarczany. Samo kupienie i sprowadzenie urządzeń do wytrącania siarczanów było kosztownym i czasochłonnym przedsięwzięciem. Inwestycję sfinalizowano dopiero w czerwcu 2019 r.
Nim nowa studnia została uruchomiona, z powodu braku wody przestały funkcjonować dwa ujęcia. Nigdy nie było tak, żeby w jednym roku dwie studnie przestały działać. Nikt nie spodziewał się w najczarniejszych scenariuszach, że przestanie funkcjonować ujęcie w Przyłogach, które dawało od 12 do 14 metrów sześciennych wody na godzinę.
Jeżeli chodzi o gospodarkę wodną, żadne inwestycje tego rodzaju nie były prowadzone od lat. Niemniej w gminie Smyków działają cztery studnie. Poza ujęciem w Piaskach Królewieckich pozostałe zostały zbudowane w latach 70. i 90. XX wieku. W czasie gdy wody w kranach brakowało, o jej dostarczenie zatroszczyli się druhowie strażacy. I za ten element ich społecznej służby należą się słowa uznania.
MAK
Fot. studnieglebinowe.net.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie