The Voice Senior: Piotr Salata z Końskich zachwyca trenerów swoim występem w programie

Piotr Salata, artysta muzyk, wokalista z Końskich awansował do finału programu "The Voice Senior". W sobotę w półfinale zaśpiewał romantyczny utwór "Put Your Head on My Shoulder".

W sobotę, 10 lutego 2024 roku, widzowie TVP2, poznali finalistów programu The Voice Senior.

Piotr Salata, wokalista z Końskich i jego interpretacja "Put Your Head on My Shoulder", niemal powaliło na kolana trenerki. - Ma tak szlachetną barwę, która trafia do mojego serca - mówiła Alicja Węgorzewska, słynna śpiewaczka. - Jestem oczarowana. Podobnie same pochwały kierowała do Piotra Salaty Maryla Rodowicz. Mówiła o amerykańskim klimacie wokalu Piotra, przyznała, że wlał w jej serce dużo słodyczy. Natomiast Halina Frąckowiak twierdziła, że wszystko jest szlachetne i takie znakomicie wysmakowane. Bardzo piękne - oceniła.

Ostatnie zdaniem

Ostatnie zdanie należało do Tomasza Szczepanika, który do finału mógł zabrać tylko dwóch uczestników ze swojej drużyny. Jak przyznał trener, był bardzo zadowolony z pracy z Piotrem Salatą. Praca polega na delikatnych, kosmetycznych ruchach. Piotr doskonale wie, jak zinterpretować i wykonać piosenkę. A to wykonanie było bardzo stylowe. Do samego finału programu trener trzymał w napięciu. Niemniej stwierdził, że wybór nie jest łatwy – przyznał i podziękował wszystkim uczestnikom za wspólną pracę.

- Moje przyjaciółki podpowiedziały mi, że pan Piotr powinien znaleźć się w finale, ale ten program ma swoje zasady i jest zaskakujący. Mam dla pana złe informacje. Niestety nie wróci pan do domu, bo musi być pan z nami w finale - dodał Tomasz Szczepanik.

W sobotę wieczorem

Poza Piotrem Salatą, jako drugą osobę ze swojej drużyny Tomasz Szczepanik zaprosił do finału Wojciecha Kwiatkowskiego. W kolejnym etapie programu Piotr Salata powalczy wraz z innymi najlepszymi uczestnikami piątej edycji o wygraną w wielkim finale. Program oglądamy w soboty o godzinie 20, w TVP2. A Piotr Salata podkreślił, że:

- Dla mnie było najważniejsze dobrze się zaprezentować i nie popsuć tego, nad czym pracowaliśmy.

Fot. screen TVP2