Reklama

Wiosna. Alfa wypadła z jezdni i roztrzaskała się na przepuście

Na drodze krajowej DK74 w pobliżu Wiosny, alfa romeo jadący w kierunku Kielc zjechał z jezdni, wypadł z drogi uderzył w przepust i dachował. Pasażerka została zabrana na SOR szpitala w Końskich.

 

 Ze wstępnych ustaleń poczynionych przez koneckich policjantów wynika, że 15 listopada 2020 roku, 30-letni mężczyzna kierujący alfą romeo jechał drogą krajową DK74 w kierunku Kielc. W aucie podróżowała 26-letnia kobieta - informowała nas st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie. - Z nieustalonych przyczyn alfa romeo zjechała na lewy pas drogi, a następnie do przydrożnego rowu. Pasażerka, była przytomna, z podejrzeniem urazu ręki. Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał ją na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Końskich.

 

Po zderzeniu z przepustem

W trybie alarmowym strażacy ratownicy JRG Końskie oraz Działania ratownicze prowadzono z zachowaniem reżimu sanitarnego związanego z pandemią koronawirusa SARS - COV2druhowie strażacy OSP KSRG z Rudy Malenieckiej i Radoszyc pojechali do wypadku na drodze DK74. Strażakami i druhami dowodził kpt. Damian Smolarczyk. Alfa Romeo był w rowie po uderzeniu w betonowy przepust drogowy. Przód pojazdu znajdował się w przydrożnym rowie natomiast jego tył zahaczał o pobocze drogi krajowej 74. Kierujący mężczyzna opuścił pojazd przed przybyciem zastępów straży pożarnej. Nie uskarżał się na żadne dolegliwości i oświadczył, że nie wymaga pomocy medycznej.

 

Udzielali pomocy

Kobieta znajdowała się w aucie, przytomna. Uskarżała się na ból prawej ręki. Strażacy ratownicy udzielali 26-latce kwalifikowanej pomocy przedlekarskiej - stabilizowali odcinek szyjny kręgosłupa przy pomocy kołnierza ortopedycznego, jak również prawą rękę w pozycji zastanej ze względu na bolesność i wsparli psychicznie. Osoba ta cały czas przebywała w pojeździe. Po przybyciu na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego została wydobyta z auta i przekazana medykom, którym pomagali w transporcie poszkodowanej do karetki pogotowia. Osoba została zabrana do SOR. Po przybyciu na miejsce drugiego ZRM-u przebadany został również kierowca auta. Decyzją kierującego akcją medyczną nie został on zabrany na SOR. W tym czasie strażacy kierowali ruchem drogowym, odcięli akumulator od instalacji elektrycznej samochodu i sprawdzili czy nie ma wycieków płynów eksploatacyjnych i paliwa - relacjonował nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do