Wozy bojowe nadają się do muzeum pożarnictwa albo na złom! I co teraz będzie?

Nowe samochody ratowniczo-gaśnicze otrzymają Ochotnicza Straż Pożarna Gosań, OSP Fałków oraz OSP Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego Kozów. Większość pieniędzy pochodzi z instytucji centralnych i wojewódzkich. Pozostałą część dokładają samorządy gminne.


 Od wielu lat jednostki strażackie jak w Gosaniu, Fałkowie i Kozowie wciąż używają samochodów bojowych, które dawno powinny trafić jeżeli nie na złomowisko, to do muzeum pożarnictwa. Wóz gaśniczy w Gosaniu - Magirus 192D11FA, liczy sobie 41 -lat, a stary 266 jakimi posługują się druhowie w Fałkowie i Kozowie mają niewiele mniej.

Nie tylko do gaszenia ognia 

Ich eksploatacja często wykraczała poza uczestnictwo w gaszeniu pożarów. Dla przykładu samochód gaśniczy star z OSP Fałków, kilka lat temu zimą miał montowany na zderzaku lemiesz i odśnieżał drogi w gminie. Bo nic innego w dyspozycji samorządu nie było. No i samochody się wysłużyły, bo solidnie pracowały. W samochodach star najbardziej eksploatowany jest silnik, bowiem oprócz układu jezdnego napędza również autopompę jaka zamontowana jest w samochodzie i podaje strumienie wody do gaszenia pożarów. Na liczniku wielu tych samochodów liczniki kilometrów wskazują niewielkie przebiegi. Niemniej silnik przez wszystkie lata kręcił kołami i autopompą wytrwale. I rzecz normalna wyeksploatował się.

Pieniądze na samochody

Poseł na Sejm Mariusz Gosek zabiegał o dofinansowanie do zakupu samochodów. Poinformował, że do tych, które zostaną kupione dla druhów strażaków w Kozowie, Fałkowie i Gosaniu, (a ponadto dla druhów OSP Grzymałków, gm Mniów i Sancygniów gm. Daleszyce) pieniądze wyłożyli: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Środowiska, Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.

Dokładają samorządy

Do tej cennej inicjatywy pana posła Mariusz Goska, na zakup samochodu swoje pieniądze dołożyła gmina Stąporków. Samochód dla Gosania będzie kosztował 760 tysięcy złotych, z czego 410 tysięcy to kwota dofinansowania. To już będzie trzeci nowy wóz strażacki zakupiony w czasie, gdy burmistrzem w Stąporkowie jest Dorota Łukomska. - W tej kadencji będę starała się także o dofinansowanie zakupu wozu dla Miejskiej Ochotniczej Straży Pożarnej w Stąporkowie – podkreśla na Facebooku burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska. Wsparcie finansowe otrzyma gmina Fałków, która zakupi samochód dla druhów z OSP Fałków. Budżet gminy na tej cel zarezerwował 300 tysięcy złotych. Ale jeszcze nikt nie wie jaki to będzie typ samochodu ratowniczo-gaśniczego, zatem nie wiadomo ile będzie kosztował. Być może zakupią średni samochód, jak choćby GBA 3/16 na podwoziu SCANIA, który kosztuje ponad 930 tysięcy złotych. Samorządowcy Smykowa ostrożnie podchodzą do tej tego przedsięwzięcia. Nie wiadomo kiedy druhowie z Kozowa otrzymają swój wóz bojowy, bowiem od zgromadzenia pieniędzy poprzez ogłoszenie przetargu upłynie jednak sporo czasu. Ale ważne jest, że OSP KSRG Kozów ma część pieniędzy zawarowanych w kasach ministerstw, komend PSP i urzędów centralnych i wojewódzkich. 



 

MARIAN KLUSEK