Mercedes jadący z Łodzi do Kielc, w Baraku, uderzył w słup oświetleniowy i dachował. Kierowca, który sam podróżował autem nie odniósł żadnych obrażeń ciała.
Około godziny 14.30 z Łodzi w kierunku Kielc, drogą krajową K74, jechał osobowy mercedes z Nakła nad Notecią. Samochodem kierował 21 –letni mężczyzna. Gdy docierał do Baraku, samochód zjechał na przeciwny pas ruchu. Nim wpadł w rów, uderzył w betonowy słup lampy oświetlającej ulicę. Słup wyrwał z ziemi, a mercedes dachował i tak pozostał do czasu przybycia służb ratowniczych – mówi nam sierż.sztab.Karol Przygodzki, z Wydziału Prewencji KPP Końskie.
Przybył Zespół Ratownictwa Medycznego. Medycy kierowcę mercedesa przebadali. Nie stwierdzili żadnych przesłanek, by go zabrać na SOR do Końskich. Dodać należy, że kierowca był trzeźwy.
Komentarze opinie