Obsługa prasy mimośrodowej bywa niebezpieczna. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi Państwowa Inspekcja Pracy.
Trudno dziś określić, co było bezpośrednią przyczyną nieszczęścia, jakie wydarzyło się w Stąporkowie. Mężczyzna obsługujący prasę mimośrodową prawdopodobnie przez nieuwagą położył prawą dłoń na wykrojniku w momencie, gdy stempel prasy uderzał. Uderzenie odbyło się z ogromną siłą, nawet kilku ton. W efekcie prasa zmiażdżyła cztery palce prawej dłoni.
Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał rannego na SOR. Policjanci sprawdzili mężczyznę, czy nie spożywał alkoholu. Badanie wykazało, że był trzeźwy – mówi nam st.sierż. Piotr Przygodzki, oficer prasowy koneckich policjantów. – Na miejsce przybyli inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy, którzy prowadzą postępowania wyjaśniające.
Komentarze opinie