Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie ustalili personalia właściciela małego kundelka, który został porzucony we wtorkowe popołudnie przy leśnej drodze w okolicach Kamiennej Woli. Szczeniak niszczył ogród właściciela, więc ten się go pozbył.
Policjanci z Komisariatu w Stąporkowie otrzymali informację, że w lesie w okolicach miejscowości Kamienna Wola, w gminie Stąporków ktoś zatrzymał samochód, uchylił drzwi i wyrzucił psa. Piesek błąkał się, był bezradny. Świadkowie zdarzenia zdążyli zapisać numery rejestracyjne pojazdu, którym ktoś przywiózł i porzucił zwierzę. Policjanci bardzo szybko ustalili właściciela szczeniaka. Okazało się, że to 51-letni mieszkaniec gminy Mniów. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu i oświadczył, że nie miał już cierpliwości do psa, gdyż ciągle kopał dołki w ogrodzie i podgryzał drzewka. W taki właśnie sposób postanowił się go pozbyć.
Teraz nieodpowiedzialnemu właścicielowi zwierzęcia grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności – powiedział nam st.sierż.Piotr Przygodzki, oficer prasowy KP KPP Końskie. Piesek znalazł tymczasowe przytulisko u pani Bożeny Majchrzak – sołtys Kamiennej Woli. Pokojowo jest nastawiony głównie w stosunku do dzieci. Chętnie się z nimi bawi, a zasypia u mojego wnusia na kolanach -opowiada pani Bożena.
KARY, KARY ,i JESZCZE RAZ WYSOKOE KARY!!!!A NA KONIEC DO KAMIENIOLOMÒW!!!!!!LUDZIE UCZMY SZACUNKU I ODPOWIEDZIALNOSCI DO ZWIERZĄT.