Reklama

Wysiłek mały, zarobek duży, a kara...

27/08/2019 18:30
Złodzieje, bo o tych fachmanach będziemy wspominali, realizują życiowe credo – mało pracować, dużo zarobić. I to się im sprawdza do momentu aż wpadną z sidła zastawione przez policjantów.

W gminie Końskich  swoją popisową  sprawność wykazał pospolity złodziej. Z  nie zamkniętego samochodu, osobowego forda ukradł  telefon komórkowy o wartości 700 złotych.

Kolejny  złodziejaszek we wsi, na terenie gminy Stąporków włamał się do jednej z firm. Prawdopodobnie znał wcześniej pomieszczenia i trasę, jaka i dokąd  "chodzą" pieniądze. Trafił tam  i  ukradł kasetkę, w której było 2000 złotych.

I znów na terenie gminy Stąporków  popis umiejętności zademonstrował kolejny złodziej. Na parkingu przed jednym z lokali gastronomicznych, stał renault.  Złodziej włamał się do pojazdu samochodu  skąd ukradł radio samochodowego. Właściciel oszacował wartość strat na kwotę 700 złotych.

Nieznany złodziej wszedł do nie zamkniętego garażu, jaki napotkał we wsi, w gminie  Smyków. Ukradł  piłę spalinową do cięcia drewna.  50-letni właściciel oszacował straty na 1500 złotych.

Z  prywatnej działki  leśnej w Modliszewicach złodziej wyrąbał i ukradł 10 sosen. Właściciel wycenił stratę na 1000 złotych.

 

Każdy ze wspomnianych działań złodziejskiej braci jest  karany. A to mandatem, wyrokiem sądowym. Jednak  straty, jakich doznali  pokrzywdzeni, złodzieje naprawiają z wielkim oporem.

MAK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do