Reklama

Zaginiony kangur nie żyje. Został potrącony przez samochód!

05/05/2019 10:19
To już koniec poszukiwań kangurka, który w czwartkowy poranek uciekł z działki w Czarnieckiej Górze. Dziś w nocy został znaleziony przy drodze w Koziej Woli. Zwierzę nie żyło.

O tragicznym finale poszukiwań poinformowali nas właściciele kangurka. - Niestety nie udało się nam uratować zwierzątka. Dzisiaj w nocy dostaliśmy telefon, że nie żyje. Potrącił go samochód - czytamy w wiadomości.  Tę smutną informację potwierdzili nam koneccy policjanci.

Około godziny 1.30 dyżurny otrzymał informację, że przy drodze krajowej 42 w rejonie Koziej Woli leży potrącony kangur. Policjanci udali się na miejsce. Nie zastali tam osoby, która potrąciła zwierzę. O fakcie powiadomili właściciela zwierzęcia i zarządcę drogi - informuje nas st. sierż. Piotr Przygodzki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

Poszukiwania kangura trwały od czwartku. Informowały o nim ogólnopolskie media. Właścicielom nie udało się wygrać wyścigu z czasem i znaleźć weterynarza z odpowiednimi uprawnieniami, który podjąłby się udziału w akcji i podał zwierzęciu środek usypiający, tak by spokojnie mógł wrócić do właścicieli.
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Justyna - niezalogowany 2019-05-07 11:01:44

    Nagle żaden weterynarz nie mógł pomóc w złapaniu zwierzęcia... Gdy potrzeba nigdy nikt nic "nie może" zrobić w tym kraju. Bardzo szkoda mi tego zwierzaka, bo został uratowany w Australii przez Polaka, by zginąć w Polsce przez ludzką głupotę. Współczuję właścicielowi, bo jego trud poszedł na marne i tak skończyło się tragedią kangurka.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Katarzyna - niezalogowany 2019-05-07 07:10:14

    Ten kangur był przynętą dla krokodyla. Przywiązany łańcuchem czy sznurem piszczal ze strachu. Ten widok wzbudził litość u tego Pana i wykupił zwierzę. Więc jak można pisać, że to był jakiś kaprys,czy widzimisię. Proces sprowadzenia dzikiego zwierzęcia wiążę się naprawdę z ogromnymi trudnościami. Niech ktos spróbuje zrobic jak ten właściciel ,by pozniej komentować w ten sposób.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Patryk N. - niezalogowany 2019-05-05 19:31:42

    To nie do końca zamknięta sprawa, raczej początek. Jest wiele pytań: - czy policja ustaliła osobę winną wypuszczenia kangura - czy podjęła jakieś kroki by ustalić sprawcę ? - czy Urzędnicy z miasta Staporków oraz miasta Końskie udzielą odpowiedzi na pytanie dlaczego nie podjęli żadnych kroków by pomóc w schwytaniu kangura ? - czy policja ustaliła mordercę i uciekiniera jadącego autem który zabił kangura na drodze numer 42 Kozia Wola ? Na tej drodze znajduje się znak A-18b "dzikie zwierzęta". - co z nagroda 10 tyś zł ? czy zostanie przekazana na inne cele charytatywne ? O zaginięciu kangura informowały największe media w kraju. 1 - Nieznana osoba wypuszcza kangura. 2 - Policja dostaje zgłoszenie. 3 - Do mediów trafia apel o pomoc w odnalezieniu kangura 4 - Zwierzę widzą kierowcy i okoliczni mieszkańcy drogi nr 42 (dystans do 3 kilometrów) 5 - Pomimo nagłośnieniu sprawy na cały kraj w sieci, radiu i telewizji urzędnicy, burmistrz, inne służby leśne, weterynaryjne itd nie reagują. 6 - kangurek zostaje zabity przez nieznanego sprawcę w tym samym miejscu gdzie przesiadywał kilka dni.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2019-05-05 19:11:42

    Właściciel jak by dobrze pilnował to by się nic nie stał i zwierzak by był jak by dobrze szukał to by go uratował a takto czekał aż ludzie przywiozą na posesję

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2019-05-05 17:39:47

    Prrzykro mi

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2019-05-05 16:48:39

    To zwierzątko było uratowanie od śmierci przez tego pana . Zapłacił za to napewno dużo . Trzeba czytać artykuł ze zrozumieniem, żeby nie wypisywać głupot !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Magdalena - niezalogowany 2019-05-05 11:29:19

    ojej, jak mi przykro ;(

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jola - niezalogowany 2019-05-05 10:50:27

    Przyjechał z Australii by zginąć w Polsce. Przykre. :( Wg mnie nie powinno się pozwalać na hodowle zwierząt egzotycznych. Za takie widzimisię właściciela, zwierzę poniosło śmierć, w międzyczasie narażone na ogromny stres.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ali - niezalogowany 2019-05-05 10:41:10

    Szkoda zwierzatka:(

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do