Zaniedbane, zagłodzone do granic możliwości, psy dogorywały na podwórku posesji należącej do 59-letniej właścicielki posesji, jednej ze wsi w gminie Stąporków. Dwa psy zostały zabrane do Przychodni dla Zwierząt w Radomiu.
16 listopada, Komendę Powiatową Policji w Końskich inspektor Ochrony Zwierząt poinformował, że na jednej z posesji w gminie Stąporków cztery psy oczekują pomocy. Policjanci pojechali na miejsce dramatycznych zdarzeń. Zobaczyli – niemal – cienie psów, jaki uwiązane na łańcuchach, przy niby psich budach, dogorywały. Boki zapadnięte, a tym samym wyeksponowane żebra. Żal serce ściskał. Kwestia czasu, a nawet chwili było, że zwierzęta zdechną. W bardzo złym stanie była bokserka. Policjanci ustalili, właściciela posesji i psów. To 59-letnia kobieta, do której należała posesja, psie budy i zagłodzone zwierzęta.
Posesja cała w brudzie. Prowizoryczne psie budy nie spełniają żadnej roli. Jedynie skobel wbity w ścianę mocno trzyma łańcuch, na którym uwiązany jest każdy pies, a właściwie jego cień, który momentami zaskomli. Pod nieobecność gospodyni, sąsiedzi bliżsi i dalsi przyniosą psom jakąś strawę. Bez niej pewnie już dawno by zakończyły żywot.
Po badaniach
- Oba odebrane psy zakończyły już kilkudniowy pobyt w klinice weterynaryjnej i przyjechały do naszego azylu. Suczka bokserka ważyła 15,7 kg. Wyniki badań potwierdzają zagłodzenie zwierząt i nie wskazują aby przyczyną wychudzenia psów były sprawy związane z chorobą narządków: trzustki czy wątroby. - informuje www.ratujmyzwierzaki.pl - Psy bardzo łapczywie pobierają pożywienie, oba otrzymują jeszcze leki, w tym witaminy z grupy B, Psom przede wszystkim brakowało witaminy z grupy B 12. Jedną z przyczyn tych niedoborów jest karmienie psów karmą bez mięsa. Teraz już tylko dobra przyszłość dla tych psów. Dla bokserki o imieniu "Sofia" zgłosił się już wstępnie nowy tymczasowy dom. Pierwsze zapytania są także o małą suczkę, która otrzymała na imię "Ziutka". Być może wkrótce będziemy mogli zawieźć je do nowego domu.
Potrzebna pomoc
Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie – mówi nam sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów. - Znęcanie się nad zwierzętami jak w Polsce karalne. Tym zwierzakom potrzebna będzie pomoc.
Komentarze opinie