Narkotyki. Zatrzymani kierowcy po amfetaminie i z amfetaminą

Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego KPP Końskie zatrzymali opla, za kierownicą którego siedział 40-latek. Znaleźli w pojeździe substancje zabronione. Ponadto sprawdzenie testerem narkotykowym wykazało, że mężczyzna najprawdopodobniej miał we krwi narkotyki.

Na terenie gminy Końskie policjanci wydziału kryminalnego KPP Końskie zatrzymali do kontroli drogowej opla. Kierował nim 40-letni mężczyzna. Jego nerwowe zachowanie na widok stróżów prawa wzbudziło podejrzenia. Okazało się, że mężczyzna przewoził w samochodzie blisko 55 gramów białego proszku oraz ponad gram suszu roślinnego. Wstępne sprawdzenie zabezpieczonych środków wykazało, że są to amfetamina i marihuana.

Aresztowani na trzy miesiące

W trakcie przeszukania budynków w miejscu zamieszkania 40-latka z gminy Końskie, policjanci zabezpieczyli blisko 400 gramów suszu roślinnego, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana. Na domiar złego analizator środków psychoaktywnych wskazał, że mężczyzna prawdopodobnie kierował pojazdem będąc pod wpływem narkotyków. Stracił prawo jazdy, a próbka krwi trafi teraz do badań laboratoryjnych. W minioną sobotę do sprawy zatrzymany został 35-latek z Końskich. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w obrocie znaczną ilością środków odurzających i substancji psychotropowych. Wobec mężczyzn Sąd Rejonowy w Końskich zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Kolejny szofer "miał śnieg"

W poniedziałek 3 kwietnia br., koneccy kryminalni na terenie gminy Stąporków znaleźli pojeździe marki Nissan, w którym znajdował się 27-latek foliowe zawiniątko, zawierające 19 gramów białego proszku. Wstępne badanie substancji wykazało, że jest to amfetamina. Ponadto podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli porcję marihuany i amfetaminy.

MARIAN KLUSEK