Po zakończonej rewitalizacji parku miejskiego eksponowane miejsce zajął odrestaurowany mostek przerzucony nad Nilem. Został odtworzony ze starych fotografii. Park jest pięknie oświetlony, z wyeksponowanymi ozdobami, które niestety próbują niszczyć wandale.
Mostek tuż przy ulicy Mieszka I został odtworzony na podstawie fotografii z zachowanego albumu z parkiem z 1897 roku. Zachowano charakterystyczne elementy, czyli balustradę wykonaną z żeliwa i stali, a także płaskorzeźby na przyczółkach przedstawiające mityczne stworzenia takie jak lew, tryton i niedźwiedź.
Oryginalne płaskorzeźby przedstawiały meduza, trytona, lwa i niedźwiedzia. Obecne też odtwarzają wspomniane stwory i zwierzęta, ale są wykonane według innego schematu. Z pysków i ust wylewa się im woda, bowiem Nil, tak ważny dla dawnego parku strumyk, płynął obok egipcjanki, a nawet świątyni greckiej. Teraz woda nie płynie, Nil przepadł, ale klimat tego zakątka parku pozostał niezmienny.
Przy tej okazji wypada dodać, że ludzie, którzy spacerują alejkami parkowymi chwalą rewitalizacje. Teraz jest to miejsce znakomitego wypoczywania. Ale pojawili się chuligani, którzy dewastują nasze wspólne mienie. Prawdopodobnie kopniakami częstują lampy oświetlające architekturę parkową. Pourywane walają się w różnych miejscach. Ponadto na ławkach umieszczono tabliczki z nazwiskami ważnych dla Końskich ludzi. Kilka z nich też przepadło.
Park Miejski im. Małachowskich w Końskich ma 26 hektarów. Koszt rewitalizacji wyniósł blisko 11,5 mln zł.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie