Związek Powiatów Polskich staje w obronie rozwiązanej Rady Powiatu w Końskich

Czy to może być zwrot w głośnej sprawie odwołania z mocy prawa Rady Powiatu Koneckiego przez wojewodę świętokrzyskiego? Właśnie poznaliśmy stanowisko Związku Powiatów Polskich, które wskazuje, że przypadek z Końskich nie jest pierwszym w Polsce, a Rada Powiatu mogła wskazać swojego pełnomocnika do reprezentowania jej na drodze sądowej.


Damian Rozmus, były członek Zarządu Powiatu rozesłał do mediów, w poniedziałkowe popołudnie, opinię Związku Powiatów Polskich w sprawie zajęcia stanowiska dotyczącego obwieszczenia Wojewody Świętokrzyskiego z dnia 20 marca 2019 r. w sprawie ogłoszenia o rozwiązaniu z mocy prawa Rady Powiatu w Końskich.

Tuż po odwołaniu były już wicestarosta Bogdan Soboń poprosił  Związek Powiatów Polskich o przeanalizowanie sprawy i zajęcia stanowiska. Związek  to  stowarzyszenie skupiające 315 powiatów i miast na prawach powiatów. Prezesem zarządu jest Andrzej Płonka, starosta bielski.

- Co istotne z treści opinii wynika, że w Polsce sytuacja rozwiązania Rady Powiatu z mocy prawa miała już miejsce, otóż dnia 5 marca 2007 r. wydano obwieszczenie Wojewody Mazowieckiego informujące o rozwiązaniu Rady Powiatu G. z dniem 21 lutego 2007 r. z mocy prawa na skutek niedokonania wyboru zarządu w ciągu 3 miesięcy od dnia ogłoszenia wyników wyborów przez Przewodniczącego Komisji Wyborczej - informuje Damian Rozmus.

- W uzasadnieniu złożonej w tamtej sprawie skargi przez Powiat do sądu podniesiono m.in., że wbrew twierdzeniom wojewody, rada powiatu nie utraciła legitymacji procesowej do wniesienia skargi na rozstrzygniecie nadzorcze pomimo wydania przez wojewodę obwieszczenia  o rozwiązaniu rady powiatu, zaś stosowana przez wojewodę interpretacja narusza prawo i pozbawia samorząd prawa do sądu - wyjaśnia Rozmus.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał skargę Powiatu za zasadną wskazując, że  "z mocy szczególnego postanowienia - art. 165 ust. 2 Konstytucji RP podmiotami prawa do sądu są jednostki samorządu terytorialnego w zakresie ochrony ich samodzielności. Tak sformułowane konstytucyjne gwarancje zawierają również chroniony dostęp samorządu do drogi sądowej, realizowany samodzielnie, a nie przez przyzwolenie organów spoza jego struktur." W myśl tego Rada Powiatu Koneckiego mogła powołać swojego pełnomocnika.

- Opinia Związku Powiatów Polskich pokazuje, że potwierdzają się nasze wcześniejsze ustalenia i w sporze z wojewodą mamy rację. Tak czy owak wchodzimy na drogę sądową. To są rzeczy, które był określił mianem politycznym - komentuje Andrzej Marek Lenart, były starosta konecki. - Musimy pamiętać, że prawo lokalne nie stoi wyżej od ustawy. Związek Powiatów Polskich oficjalnie zajmie stanowisko w tej sprawie, a jego prezes przekazał stanowisko do premiera i wojewody. Jestem w stałym kontakcie z profesorem Markiem Chmajem, który czeka na informację w sprawie skargi złożonej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach oraz do premiera.  Musimy uzbroić się w cierpliwość - dodaje były starosta Lenart.

Przypomnijmy, że profesor Chmaj reprezentujący grupę koalicyjnych, byłych już radnych Rady Powiatu, wniósł  skargę domagając się  uchylenia obwieszczenia wojewody świętokrzyskiego rozwiązującego Radę Powiatu Koneckiego oraz wstrzymania jego wykonania.