Tragifarsa trwa! 7 października, po raz czwarty z kolei, paliło się na składowisku odpadów komunalnych, na terenie zakładu Polskich Odpadów Komunalnych w Fałkowie. Odpady paliły się też 19 września br., Na składowisku pożar wybuchł również 4 października br. Strażacy gasili je przez 12 godzin. Ogromny pożar trawił odpady od 21 lipca przez dziesięć dni.
Pierwszy pożar wybuchł 21 lipca br., przed godziną 2,30 po północy. Ogień pożerał różnego rodzaju tworzywa sztuczne, wyroby gumowe, opakowania, tekstylia, włókniny, drewno. Paliła się hałda o wymiarach 100 na 80 metrów i 10 metrów wysokości. Przy ziemi snuł się smród, fetor, który zwalał z nóg. Akcja gaszenia trwała do rana 31 lipca. 19 września br. na tym samym placu składowym, zapalił się surowiec do produkcji paliw. Tym razem strażacy z ogniem uporali się w ciągu kilkunastu godzin. 4 października około godziny 4, znów palił się surowiec – odpady. 7 października tuż po godzinie 21, pożar znów zauważono w hałdzie o wymiarach 6 na 6 metrów.
Komentarze opinie