Reklama

GMINA RADOSZYCE. Po zderzeniu cysterna zatrzymała się w rowie [ZDJĘCIA]

Cysterna z olejem na drodze wojewódzkiej 728 w miejscowości Plenna w gminie Radoszyce zderzyła się z ciągnikiem siodłowym scania. Potem cysterna odbijała się od barier ochronnych po prawej i lewej stronie drogi i zatrzymała się w rowie.

26 października br. około godz. 12.20, drogą W728 w Plennej koło Radoszyc, cysterna Scania do przewozu paliw płynnych jechała od Radoszyc do skrzyżowania z drogą DK74. W przeciwnym kierunku jechał ciągnik siodłowy scania.

- Kierowca ciągnika nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego wyprzedzania jadącego przed nim volvo i doprowadził do zderzenia czołowego z nadjeżdżającą z przeciwka scanią. Scania cysterna zjechała na prawe pobocze, uderzyła w bariery ochronne, odbiła się, zjechała na lewą stronę jezdni, potem na pobocze. Odbiła się się od barier, wjechała do rowu - relacjonowała nam zdarzenie drogowe st. sierż. Marta Przygodzka,oficer prasowy KPP Końskie.

W rowie

Pierwsi na miejsce kolizji o godz. 12.46 przybyli druhowie z OSP KSRG Radoszyc z dowódcą dh Łukaszem Janiszewskim. Pięć minut później dotarł zastęp JRG i kierowanie akcją przejął mł. bryg. Michał Krzeszowski, a następnie dojechała OSP KSRG Wilczkowice.

Częściowo na drodze W 728, częściowo w rowie stała ciężarowa scania do przewozu paliwa. Kierowca opuścił auto o własnych siłach przed przybyciem zastępów strażackich. Nie odniósł żadnych obrażeń i nie wymagał pomocy medycznej. Strażacy ustalili, że kierowca nie przebywa na kwarantannie oraz nie miał kontaktu z zakażonymi koronawirusem.

Cysterna nie pękła

W trakcie rozpoznania cysterny strażacy nie stwierdzili żadnych uszkodzeń, które mogłyby rozszczelnić cysternę. Od kierowcy pojazdu uzyskano informacje, iż przewozi on 3 metry sześcienne oleju opałowego, a w zdarzeniu brał udział jeszcze jeden pojazd ciężarowy, który oddalił się z miejsca przed przybyciem służb. Policjanci ustalają dane "uciekiniera".

Kierowca przekazał również, że na miejsce ma przybyć ciężki pojazd pomocy drogowej, a koszty pracy pomocy drogowej pokryje jego pracodawca. Zatem strażacy odłączyli baterię akumulatorów w pojeździe.

Wyciąganie

Na miejscu pozostały zastępy: JRG Końskie oraz OSP KSRG Radoszyce, których zadanie m było zabezpieczenie wyciągania ciężarówki na jezdnię.

- Na miejsce zdarzenia przybył właściciel pojazdu wraz z ciężkim sprzętem w postaci koparko-ładowarki. Po wyciągnięciu ciężarówki na jezdnię, ponownie dokonano oceny jej stanu. Nie stwierdzono uszkodzeń cysterny - informował nas st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.

Działania strażaków trwały nieco ponad godzinę.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do