
Zarządzeniem Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Kielcach z dnia 14 lipca 2025 r., obszar położony w leśnictwie Izabelów Nadleśnictwa Barycz został objęty ochroną jako rezerwat przyrody "Papiernia". Piaty rezerwat w województwie świętokrzyskim utworzony został w ramach inicjatywy "100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych".
Zarządzenie o powołaniu rezerwatu przyrody "Papiernia" zostało podpisane w Kielcach przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowisku w obecności leśników z RDLP w Radomiu i Nadleśnictwa Barycz. Od razu należy dodać, że do rezerwatu przypisano lasy i dolinę rzeki Czarnej. W sumie zajmuje powierzchnię 23,39 ha, a jego otulina – dodatkowo zabezpieczająca cenne siedliska 53,62 ha - informują Lasy Państwowe. - Powołanie rezerwatu jest efektem współpracy pomiędzy RDLP w Radomiu i RDOŚ w Kielcach oraz organizacjami przyrodniczymi – udział w inicjatywie miało Mazowiecko-Świętokrzyskie Towarzystwo Ornitologiczne.
Utworzenia rezerwatu jest podyktowane zachowaniem lasów łęgowych i mieszanych, które wykształciły się w sposób naturalny. Charakteryzują się wysokim stopniem przyrodniczej integralności. Szczególną wartość mają również ekosystemy wodne związane z doliną rzeki Czarnej Koneckiej – z jej meandrującym nurtem, tarasami zalewowymi oraz mozaiką siedlisk roślinnych i zwierzęcych.
Na wspomnianym obszarze egzystują się m.in. bóbr europejski, wydra, dzięcioł czarny i zielonosiwy, jarząbek, zimorodek, minóg ukraiński, głowacz białopłetwy, trzepla zielona, a także liczne rośliny objęte ochroną. Ich obecność świadczy o wysokiej jakości ekologicznej terenu oraz jego znaczeniu dla zachowania lokalnej bioróżnorodności.
Rezerwat "Papiernia" wzmacnia system ochrony przyrody w regionie koneckim. W przyszłości może pełnić funkcję przestrzeni edukacyjnej, badawczej i modelowej –jako przykład renaturyzacji dolin rzecznych oraz odbudowy obserwacji procesów przyrodniczych zachodzących w drzewostanach w warunkach zbliżonych do naturalnych.
Jak podaje Krzysztof Woźniak regionalista, w 1823 roku, Anna Małachowska ze Stadnickich w dzikiej, leśnej osadzie założyła papiernię. "Po kilku leciech szczęśliwego związku, hrabia Małachowski przywdziewając hełm i kirys, porzucił dla sławy umiłowaną żonę. Ta zamknęła się przez ten czas na wsi, aby poświęceniem dzieciom i gospodarstwu, zastąpić wszędzie nieobecnego męża. Wtedy to, rządząc sama przez lat kilka, nabyła tej wprawy w interesach, która majątek na wyższym niż dawniej, postawiła stopniu. Energiczną ręką kierując razem, wychowanie dzieci i zbierając z dóbr intraty, dzieliła je między mężem w niewolę zabranym, licznymi, synów nauczycielami, i nieszczęśliwymi, których za braci uważać zwykła...".I dalej: W wiosce zaniedbanej dla dzikiego położenia założyła papiernię, wprowadziwszy biegłych Anglików dla wystawienia onej. Jakoś tak się składa, że rezerwat o tej samej nazwie, właśnie znajduje się niemal w tym samym terenie, gdzie pani hrabina gospodarowała i gospodarzyła na Papierni.
Na szczęśliwy finał prac oczekuje jeszcze siedem projektów rezerwatów przyrody zgłoszonych przez RDLP w Radomiu w ramach akcji "100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie