
Nawet 15 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm mieszkańcom Kielc, którzy są podejrzani o dokonanie rozboju na 40-letnim mieszkańcu powiatu koneckiego. Rzecz rozegrała się 18 stycznia w bramie na kieleckim śródmieściu, podczas spożywania alkoholu z nowo poznanymi mężczyznami. W finale sprawy pobili kompana, po czym trafili na trzy miesiące do aresztu.
W czwartek w ubiegłym tygodniu do 40-letniego mieszkańca powiatu koneckiego, który wychodził ze sklepu na kieleckim śródmieściu podeszło dwóch mężczyzn.
Zapytali go, czy nie kupi im piwa. Mężczyzna dał nieznajomym 20 złotych, po czym przystał na ich propozycję wspólnego spożywania. Zanim jednak udali się w miejsce wskazane przez nowo poznanych mężczyzn, cała trójka poszła na dworzec, aby sprawdzić godzinę odjazdu autobusu, na który czekał 40-latek. Jak się okazało czasu było aż nadto, więc trzej panowie przemieścili się do bramy łączącej ulicę Panoramiczną z ulicą Sienkiewicza, gdzie wspólnie zaczęli pić alkohol.
Gdy trunek się skończył 40-latek, jak się okazało sponsor tego spotkania, przekazał 50 złotych, aby dokupić kolejny napój wysokoprocentowy. Nieoczekiwanie w trakcie spożywania dokupionego alkoholu, jeden z nowo poznanych mężczyzn zaszedł 40-latka od tyłu i przy pomocy siły przewrócił go na ziemię. Zaraz po tym wspólnie z drugim mężczyzną ściągnęli z niego kurtkę. Miał w jej kieszeni 500 złotych, kartę płatniczą i dokumenty. Mężczyźni zabrali łup i zwiali.
Poszkodowany 40- latek o całej sprawie zawiadomił policjantów. Zajęli się nią funkcjonariusze z Komisariatu Policji III w Kielcach, którzy w miniony wtorek zatrzymali dwóch mężczyzn 44- i 45-latka. Obaj to mieszkańcy Kielc. Na swoim koncie maja nie jeden konflikt z prawem. W czwartek usłyszeli zarzut rozboju na 40-latku z powiatu koneckiego. Kielecki sąd przychylił się do wniosku prokuratury i wobec mężczyzn zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Fot. policja
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie