
8 sierpnia 2021 roku o godzinie 15.30, 120 pątników wyruszyło z Końskich na swój pielgrzymi szlak. Do wiernych z Końskich dołączyli wierni z Kazanowa.
Przed wyruszeniem na trasę pielgrzymki do Częstochowy, pątnicy i parafianie, którzy przyszli ich pożegnać spotkali się na mszy świętej w kolegiacie św. Mikołaja. Podczas mszy świętej ks. Michał Podsiadły mówił o darze Eucharystii, która przywraca sens życia. Nam powiedział, że cieszy go niezmiernie taka więź z parafianami jaka tworzy się podczas wspólnego wędrowania. W czasie marszu w różnych warunkach atmosferycznych, ludzie stają się sobie bliscy. Pokonują trudy. Wielka to dla mnie radość, że drugi raz idę z moimi wiernymi do Czarnej Madonny. Dziękować jej za radość życia, prosić o łaski.
Dwa razy więcej
Podobnie jak przed rokiem pątnicy z Końskich wyruszyli na Jasną Górę w jednej grupie pielgrzymkowej. Na rekolekcje w drodze zdecydowało się tym razem 120 pątników, czyli dwa razy tyle co przed rokiem, wyjaśnia ich przewodnik ks. Michał Podsiadły. Jak dodał, pandemia podkreśliła jednoczący charakter pielgrzymki. Przed wyruszeniem na trakt, koneckich pątników pobłogosławił ks. dziekan Andrzej Zapart. Potem było wspólne zdjęcie przed ołtarzem polowym i pielgrzymi z różnymi intencjami w sercach wyruszyli na Jasną Górę. W tym roku jak i poprzednim obowiązują te same zaostrzenia sanitarne. Nie można pielgrzymów odwiedzać na trasie, nie można odłączać się od grupy. Pierwszy nocleg pielgrzymi z Końskich spędzą w Sielpi, a potem bocznymi drogami powędrują w dalej. Z miasta pielgrzymów wyprowadzały dwa radiowozy policjantów z "drogówki".
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie