
Od marca bieżącego roku, czyli momentu, gdy na drogi koneckiej gminy wyjechały miejskie autobusy, rośnie liczba pasażerów. Apetyt na konecką komunikację mają ościenne gminy. Jedynym mankamentem jest brak na Dworcu Przesiadkowym dużego, czytelnego rozkładu jazdy. Komunikację miejska stanowi siedem minibusów i dwa autobusy.
Już w momencie projektowania komunikacji miejskiej, a właściwie przejazdów tyczących się jedynie miasta i gminy Końskie, pojawiało się wielu oponentów. Jasnowidze przepowiadali rychły krach takiego rozwiązania.
Od marca br., gdy na ulice wyjechały busy malowane w kolorze herbu miasta Końskie, jasnowidzom miny zrzedły. Bo mimo pandemii, ograniczeń kursowania, ten rodzaj komunikacji masowej w Końskich przetrwał. Teraz wychodzi na to, że busy są lubiane. Coraz więcej ludzi z nich korzysta. Bo docierają niemal do wszystkich miejscowości w gminie Końskie. Nawet są takie połączenia, że czasami z przesiadką można dotrzeć do szpitala, wczasowiska Sielpia, zalewów w Starym Młynie, Browarach, czy cmentarza parafialnego.
Jak nas poinformowano w Urzędzie Miasta, w marcu br., tym niemal zablokowanym dla ludzi okresie, sprzedano 2.200 biletów, w kwietniu było ich już ponad 3.600, a w czerwcu prawie 5.200 biletów. Gołym okiem widać, że z miesiąca na miesiąc pasażerów przybywa. Być może dojdzie do porozumienia z ościennymi gminami i autobusy koneckie pomkną na dłuższe trasy. O takie rozwiązanie zabiegały i deklaracje składały gminy: Fałków, Ruda Maleniecka, Radoszyce, Słupia Konecka i Smyków.
Na razie nie wiadomo, dlaczego wstrzymuje się Gowarczów i Stąporków. Miejmy nadzieję, że mieszkańcy „pomogą” samorządowcom w podjęciu wniosku o dołączenie do tej komunikacji. Niebawem ruszą szkoły średnie, głównie w Końskich. Zatem młodzież szkół ponadpodstawowych miałaby skomunikowanie miejsca zamieszkania ze szkołą.
Już wiadomo, że mieszkańcy Bębnowa, wsi gminy Gowarczów, która jest tuż za granicą gminy Końskie, złożyli wniosek o włączenie ich miejscowości w obszar działania koneckiej komunikacji miejskiej. Od początku lipca br. dwa duże autobusy w weekendy kursują systematycznie z Końskich, Dworca Przesiadkowego do Sielpi i na powrót. Kursy odbywają się co godzina.
Żeby nie było tak bardzo kolorowo - żółto i czerwono, na Dworcu Przesiadkowym potrzebny, wręcz konieczny jest dużych rozmiarów rozkład jazdy. Z tej komunikacji pasażerskiej korzysta wiele ludzi trzeciego wieku. Żadną miarą nie idzie im wyczytać godzin odjazdów, ani taras z karteczek - jak wnosimy - tymczasowo przyklejonych na przepięknej, szklanej ścianie przystanku.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie