
Rankiem 26 lipca br., na stawie w Modliszewicach zauważono ciało unoszącego się na wodzie człowieka. Okazało się, że mężczyzna nie dawał znaków życia. Strażacy wydobyli go na brzeg. Ze wstępnym informacji wynika, że to 65 -letni mieszkaniec gminy Końskie, który prawdopodobnie utonął.
Jak nam przekazała sierżant sztabowy Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich, policja otrzymała informację o zwłokach mężczyzny, które unosiły się na wodzie na stawie w Modliszewicach.
Za późno na ratunek
Alarm u strażaków ratowników JRG Końskie ogłoszono o godzinie 5.54. Do akcji pojechały dwa zastępy JRG Końskie i OSP KSRG Modliszewice. Strażacy ustalili, że w zbiorniku wodnym o nieznanej głębokości, w odległości 2 metrów od brzegu znajduje się ciało mężczyzny. Strażacy wyciągnęli poszkodowanego na brzeg. Po wydobyciu odstąpiono od medycznych działań ratowniczych, ze względu na stan ciała jakim było stężenie pośmiertne. Przybyły na miejsce ZRM również nie podjął medycznych czynności ratunkowych - mówił nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie i dodał, że działaniami strażaków kierowali dh Jan Chrabąszcz i st. kpt. Damian Smolarczyk.
Badają przyczynę
Policjanci ustalili, że to 65-latek z gminy Końskie. Do śmierci, prawdopodobnie doszło w skutek utonięcia. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego nieszczęścia, wykonują czynności służbowe, pod nadzorem prokuratora.
MAK
Fot. PSP Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie