Reklama

Nasi wędkarze polecją. Gdzie najlepiej na ryby?

W powiecie starachowicki, skarżyskim i koneckim jest mnóstwo fajnych miejsc, gdzie można mile spędzić czas nad wodą. Gdzie gwarantowane jest udane wędkowanie?

W powiecie starachowickim

Poleca Maciej Zaczek, prezes koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Brodach (pow. starachowicki)

- Zalew Pasternik, Lubianka (aktualnie niedostępna), Piachy, Brody, Wióry... Możliwości połowu ryb powiecie starachowickim jest wiele. Osobiście wybieram Zalew Brodzki, alternatywnie proponowałbym Wióry, ale to zupełnie inny zbiornik pod względem głębokości i możliwości dostępu do łowiska. Akwen na Wiórach w odróżnieniu od tego w Brodach jest bardziej dziki, trzeba się natrudzić by znaleźć odpowiednie podejście do wody. Ale tam na pewno byliby bardziej zadowoleni ci, którzy szukają ustronnego miejsca. W Brodach natomiast jest większe natężenie i wędkarzy i turystów, ale dojazd jest dobry i podejście do wody w wielu miejscach.  W Brodach można złowić piękne leszcze, piękne sandacze, karpie, sumy po okresie ochronnym, trafiają się też szczupaki. Osobiście preferuję wędkarstwo gruntowe - zestaw osadzony przez ciężarek na dnie na pewno lepiej się sprawdza przy wietrznej pogodzie i dużej fali, gdzie sygnalizatorem brań jest szczytówka.

Mój rekord życiowy to sandacz 7,16 kg (92 cm) złowiony kilkanaście lat temu właśnie nad Zalewem Brodzkim. Teraz trzeba byłoby go wypuścić.

Maciej Zaczek był zwycięzcą zawodów gruntowych w Brodach

Zalew Wióry (powiat starachowicki)

W powiecie koneckim

 Poleca Grzegorz Borowski, współautor profilu na FB Wędkarstwo Końskie

- W okolicach Końskich mamy kilka bardzo ciekawych zbiorników, zacznijmy od:

Górnego Młyna gdzie miedzy kaczeńcami kryją się piękne karpie. Zbiornik ten często odwiedzany jest przez karpiarzy, którzy na kulki proteinowe łowią piękne okazy karpi przekraczające wagę 20 kilogramów. Prócz karpi w zbiorniku jest sporo dorodnych płoci i leszczy.

Dla amatorów wyczynowego łowienia drobniejszych białych ryb dobrym rozwiązaniem będą natomiast zbiorniki na Browarach i Baryczy. Na spławik można połowić tam duże ilości drobnej i średniej płoci oraz leszczy. Trafiają się tam też dorodne karasie i liny.

Dla zwolenników połowu drapieżnika ciekawymi miejscami z ładnymi szczupakami i okoniami są zbiorniki na Janowie i Czarnieckiej Górze gdzie prócz wspomnianych drapieżników występują, karpie i piękne amury.

Dla zwolenników połowu na grunt czy też coraz popularniejsza metodę federową dobrym rozwiązaniem jest zbiornik na Maleńcu, gdzie mamy bardzo urokliwe miejsca do biwakowania. Dla gruntowców również nowo powstały zbiornik na Antoniowie koło Radoszyc też jest dobra alternatywą, można połowić tam sporo białorybu.

Mój rekord. Największa z ryb, które zapadły mi w pamięć to leszcz 72cm 4,3 kg z górnego Młyna.

Grzegorz Borowski

Zawody na zbiorniku w Browarach (powiat konecki)

W powiecie skarżyskim

Poleca Jakub Antoniak, członek koła PZW "Mesko", współzałożyciel grupy na FB Wędkarstwo Skarżysko i okolice

- W  powiecie skarżyskim mamy kilka zbiorników do łowienia ryb. W Rejowie jest duża populacja suma, w związku z tym białej ryby czyli nie drapieżnej jest mało, ciężko jest tu cokolwiek złowić.  Tym bardziej, że nie jest zbiornik zarybiony tak jak powinien być - zaznacza Jakub Antoniak.

- Bardzo fajne łowisko jest w Suchedniowie, gdzie jest wprowadzona zasada "no kill", czyli takie, z którego nie wolno zabierać złowionych ryb. Tu  można fajnie połowić, są duże karpie, amury. Co najważniejsze jest ryba. Wędkarze, którzy złowią ryby, muszą je wypuścić na wolność - mówi pan Jakub.

 - Dla amatorów wędkowania polecam tylko i wyłącznie zalew w Suchedniowie. To świetne miejsce dla człowieka, który dopiero  próbuje tego wędkarstwa, dopiero się wdraża w to. Jadąc na przykład na Rejów, można się szybko zniechęcić. Wielokrotnie miałem tak, że siedziałem na Rejowie cztery dni bez żadnego brania .W Suchedniowie jest ta pewność, że tą rybę się złowi, i  to nie małą - dodaje.  

- Mogę też polecić zalew w Mostkach. Tu jest duża populacja małej ryby: płotka, krasnopiórka, leszczyk. Ale są też sumy, które zjadają te mniejsze. Można połowić tu szczupaki, okonie czy sandacze Trafi się też karp i sandacz. Jest tu spokój i cisza. Fajnie można połowić - podkreśla Jakub Antoniak.

W Bliżynie jest mały zbiornik, ale nie brakuje amatorów ryb...

- Ja preferuje zdecydowanie wędkowanie karpiowe. Mój rekord to 13-killogramowy okaz - zaznacza.

Jakub Antoniak

 

 

 

 

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do