W Miejsko-Gminnym Domu Kultury w Końskich świętowano porcelanowe gody, jubileusz 20-lecia twórczego i artystycznego działania Zespołu Ludowego "Korniczanka".
Solistki i kapela zespołu otrzymali życzenia, prezenty. Gości zaś "poczęstowano" ostatnio nagraną przez zespół płytą z kolędami. To już czwarty krążek, jaki Korniczanka w swej karierze nagrała.
Raczkowanie na estradzie
Zespół Ludowy "Korniczanka", pierwsze kroki estradowe stawiał pod koniec września 1999 roku. Stworzyli go ówcześni miłośnicy kultywowania ludowej tradycji śpiewaczej: Janina Malasińska, dyrektor DK w Końskich i Jerzy Cichacki, sołtys Kornicy. Oboje już nie żyją, ale po sobie zostawili niejako testament, by "Korniczanka" kultywowała ludową, polską tradycję śpiewaczą. Zespół działa, tworzy nowe programy. Wszędzie przyjmowany jest z szacunkiem, respektem, poważaniem, życzliwością. Pokazuje i przekazuje takie piękno, które z każdą mijającą chwilą znika z kulturowego pejzażu i to nie tylko Ziemi Koneckiej.
Dwadzieścia lat później
10 stycznia 2020 roku, na scenie zasiadły "Korniczanki": Barbara Brzezińska, Genowefa Chycka, Aleksandra Dańska, Mirosława Górecka, Maria Krawczyk, Wiesława Małynia, Małgorzata Pasek, Elżbieta Piwowarczyk, Halina Stępień, Halina Sosnowska i kapela, Jan Bukład, wirtuoz akordeonu, i Stanisław Sosnowski, skrzypek, który jest autorem wielu szlagierów zespołu. Natomiast akordeonista jest nauczycielem zespołu, akompaniatorem, aranżerem, który opracował dla zespołu ponad 300 piosenek... na każdą okazję.
Na ekranie wyświetlano slajdy z historycznych koncertów, a komentowała je Małgorzata Pasek, kierująca zespołem od 15 lat. Członkinie wspominały dobre i złe czasy. Gdy pierwszy raz stanęły na estradzie w jednakowych, ale jeszcze nie ludowych strojach, trema je zjadała w całości ze strojami włącznie. Pierwsze ubiory zafundował Zbigniew Pieróg. 20 lat temu, "Korniczanki" występowały w składzie: Bernadeta Dulewicz - kierownik, Wiesława Matynia, Jadwiga Kowalczyk, Maria Sztandera, Halina Stępień, Barbara Brzezińska, Genowefa Chycka, Urszula Piotrowska oraz kapela Jan Bukłd - akordeon, Stanisław Sosnowski - skrzypce i śp. Andrzej Piotrowski - bęben.
Pokonywały trudności
Panie wspominały, że na początku ich działalności w Wiejskim Domu Kultury w Kornicy akurat prowadzono remont. Jednak z prób przed występami nie zrezygnowano. Muzycy i solistki siedziały między rolkami papy, workami cementu. Co im wcale nie przeszkadzało w tworzeniu kultury. Mówiły o trudnościach w uzyskaniu strojów ludowych. Teraz mają dwa komplety - świętokrzyski i opoczyński. Konecczyna swojego stroju ludowego nie posiada. Ale ziemia konecka leży na skraju obu kultur i wcale zespołowi nie przeszkadza kultywowanie obu tradycji, dla chwały i sławy Kornicy i powiatu koneckiego. Stroje uszyły panie Genowefa Chycka i Maria Krawczyk.
W strażackich mundurach
Zespół Ludowy "Korniczanka" to nie tylko śpiewanie, granie, koncertowanie. To także codzienna - zawodowa, domowa – praca przeplatająca się z działalnością społeczną dla Kornicy, dla Ochotniczej Straży Pożarnej. Jak już wspomniano, zespół koncertuje również w strojach strażackich. Mundur dodaje im powagi. Panie mają w sobie coś tak znakomitego, że pieśni, piosenki niemal same niosą się poza miejsce koncertowania. W dniu jubileuszu, między wspominkami z minionych 20 lat wypełniały piosenki, jakie zespół ma w repertuarze. To znane i mniej znane pieśni regionalne, kościelne, biesiadne i strażackie.
Jestem sobie korniczanka...
Dwadzieścia lat temu zespól zaczynał od piosenki "Jestem sobie korniczanka faj duli, faj duli daj...mam fartuszek po kolanka..." A potem poszło...
Kolejną specjalnością zespołu są pierogi. Lepiły je na różne okazje. Po półtora tysiąca, tysiąc sztuk jednorazowo. Jak pobieżnie wyliczyły, przez te dwadzieścia lat pierogami jakie ulepiły dałoby się wybrukować kawał drogi.
Goście, życzenia i prezenty
W sali teatralnej, przygotowanej do kameralnego spotkania z jubilatem, Zespołem "Korniczanka", zasiedli zaproszeni goście, mieszkańcy Końskich, Kornicy, Zespół "Rogowianka", sołtysi Kazanowa, Bedlna, Krzysztof Jasiński i Marcin Zieliński, wiceburmistrzowie Końskich, dh bryg. Tadeusz Nowakowski, który namówił członkinie zespołu, żeby wstąpiły do Ochotniczej Straży Pożarnej. Druh Tadeusz przekazywał napisane przez siebie wierszowane życzenia i osobiście fundowany grawerton.
Życzenia i gratulacje składali niemal wszyscy. JaninaŚliwińska i Andrzej Kosma ŚZŻAK w Końskich, Wojciech Pasek PTTK, KrzysztofGrzegorczyk, mieszkaniec Kornicy, Michał Cichocki, dawny burmistrz, JanSłuszniak SOSW Barycz, Piotr Salata MGDK, Marzena Wychowaniec sołtys Bedlna, Krzysztof Sota, sołtys Nowego Kazanowa. Burmistrzowie wręczyli jubilatkom grawerton i kwiaty, a ponadto indywidualne nagrody. Wielki tort jubileuszowy upiekł Zakład Cukierniczy Waligórski. Za pamięć, życzenia i prezenty dziękowała Małgorzata Pasek – kierownik zespołu. Potem wszyscy zgromadzeni odśpiewali "sto lat", toast wznieśli szampanem i częstowali się torem oraz smakołykami przygotowanymi na tę okazję.
Ambasador Kultury na estradach
Nie sposób napisać tu o wszystkich przeglądach, konkursach, popularyzowaniu ludowej twórczości. Przypomnijmy niektóre, jakże zaszczytne miejsca na Regionalnym Przeglądzie Kapel i Zepołów Ludowych w Szydłowcu, koncert w Sejmie, udział w Buskich Spotkaniach z Folklorem, w Świętokrzyskim Konkursie Kolęd i Pastorałek –Włoszczowa, I miejsce w konkursie we Włoszczowie, Koncert w Sali – Słowacja. Udział w programie TV "Jaka to melodia" . Koncerty na piknikach rodzinnych, Dniach Końskich, powitaniu lata, dożynkach, uroczystościach religijnych, patriotycznych, jubileuszu OSP Kornica i wielu, wielu wielkich i małych imprezach kultury. A co ważne, MGDK przyznał zespołowi tytuł "Ambasador Kultury 2019", jedyne w swoim rodzaju wyróżnienie. MARIAN KLUSEK
Komentarze opinie