
Podczas zbierania grzybów 32-letni mieszkaniec koneckiej gminy, utracił orientację w terenie i zabłądził w lesie. W odnalezieniu policjantom od godziny 1.30 po północy pomagali strażacy ratownicy z JRG Końskie.
Półtorej godziny po północy koneccy policjanci poprosili stanowisko kierowania Komendy Powiatowej PSP w Końskich o pomoc w odnalezieniu zaginionego mężczyzny. Prawdopodobnie 32-latek poszedł poprzedniego dnia na grzyby do lasu. I do tej pory nie wrócił.
Rozpoczęli poszukiwania
Strażacy JRG dowodzeni przez mł. kpt. Karola Kołbę przybyli na wskazane miejsce i przeprowadzili rozpoznanie sytuacji i terenu. Policjanci prowadzący poszukiwania podpowiadali, aby strażacy wraz z nimi wsparli akcję poszukiwawczą na terenach leśnych. Natychmiast przystąpili do akcji. Teren oświetlali swoimi reflektorami, i obserwowali las kamerą termowizyjną. Do poszukiwań policjanci zadysponowali psa tropiącego. Ten jednak podjął nieskuteczną próbę odszukania śladu zapachowego poszukiwanego mężczyzny.
GPS naprowadził
Niemniej policjanci, którymi dowodził sierż. sztab. Marcin Biały, uzyskali informację GPS o przybliżonym miejscu, z którego ostatni raz nawiązano połączenie telefoniczne z zaginionym. W trakcie przejazdu do miejsca docelowego, natrafiono na mężczyznę we wsi Piasek. Siedział on pod drzewem, przytomny, w kontakcie słownym, bez widocznych obrażeń. Oświadczył, że nie odniósł obrażeń i nie potrzebuje pomocy medycznej. Poszukiwany został objęty opieką funkcjonariuszy policji - poinformował nas st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie