Reklama

Pożar w hali przerobu odpadów komunalnych

19/09/2019 19:15
W hali przerobu odpadów komunalnych na terenie Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów, przy ulicy ul. Spacerowej w Końskich, wybuchł pożar. Ogień powstał od zwarcia w instalacji elektrycznej rozdrabniarki.

Około godziny 9, tuż po wybuchu pożaru kierownik zakładu zarządza ewakuację ludzi z obiektu. Od razu  o zaistniałej sytuacji, pożarze w zakładzie informuje służby ratownicze. Z pracownikami próbuje ogień ugasić  przy pomocy podręcznego sprzętu gaśniczego. Niestety, próba okazuje się nieskuteczna. Ogień atakuje sąsiednie maszyny,  a następnie przenosi się na zlokalizowaną w sąsiedztwie pryzmę odpadów.

Przybywają ratownicy

W trakcie ewakuacji pracowników jeden z nich skręcił nogę w kostce i został w kabinie sortowniczej. Z rannym został inny pracownik, udziela mu pomocy. Rozwijający się pożar odcina im drogę ucieczki. W obiekcie pozostają  dwie osoby.

Do hali przerobu odpadów  komunalnych w trybie alarmowym przybywa Jednostka Ratowniczo Gaśnicza. Przybywają zastęp druhów OSP Końskie. I od tego momentu kierującym działaniami ratowniczymi jest asp. sztab. Michał Bukowski, który wprowadza do obiektu roty gaśnicze. Ich zadaniem jest ugaszenie pożaru,  przeszukanie hali, znalezienie zaginionych osób - 35 –letniego mężczyzny, który skręcił kostkę i 30-letniej kobiety.

Gdzie są  poszkodowani ?

Kierujący działaniami dowiedział się o osobach, które zostały w hali.

I nie wiadomo w którym miejscu. Nikt nie wie jaki jest ich stan. Zarządza zabezpieczyć miejsce zdarzenia, oraz odłączyć dopływ energii elektrycznej. Wzywa Zespół Ratownictwa Medycznego  i pogotowie energetyczne.

Po usilnych poszukiwaniach strażacy ratownicy znaleźli i ewakuowali zaginione osoby.  Udzielają im pomocy medycznej i przekazują ZRM. docierają do źródła pożaru i skutecznie go gaszą. Potem oddymiają halę i wietrzą. Sprawdzają obiekt czy nie ma gdzieś ukrytych  zarzewi ognia. Spalone odpady wywożone są na zewnątrz i przelewane  wodą.

Koniec działań

Po zakończeniu działań strażaków  następuje protokolarnie  przekazanie miejsce prowadzonych działań kierownikowi zakładu. Strażacy sprzęt zwijają. A potem  omawiają wszelkie elementy akcji ratowniczo gaśniczej, bowiem to były tylko ćwiczenia. Niemniej koneccy strażacy, jak mało którzy, doskonale  mają w pamięci i mięśniach gaszenie płonącego składowiska surowca (odpadów komunalnych) w zakładzie  produkcji paliw alternatywnych w Fałkowie.

Podsumowanie

W ćwiczeniach  udział brały JRG Końskie, OSP Końskie, a w odwodzie  były  OSP KSRG Dziebałtów, OSP Wąsosz.  Rozjemca bryg. Adam Zieliński, kierownik ćwiczeń, st. kpt. Michał Krzeszowski,  kierujący działaniami asp. sztab. Michał Bukowski ze strażakami i druhami omówili przebieg działań. Doszli do wniosku, że w razie potrzeb kierujący akcją  dobierze zabezpieczenia ratowników adekwatnie do zaistniałej sytuacji.

Zaopatrzenie medyczne zrealizowane będzie w oparciu o sprzęt i obsadę zastępów biorących udział. Środki ochrony indywidualnej będą stanowiły ubrania specjalne, rękawice specjalne, hełmy, kominiarka oraz sprzęt ochrony układu oddechowego.





Fot. PSP Końskie

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do