Reklama

Prawdziwa plaga przestępstw i wykroczeń na drogach

12/09/2019 10:54
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymują pijanych rowerzystów, nietrzeźwych kierowców samochodów, który wydobyci zza kierownicy niekiedy z trudem utrzymują się na nogach. Inni cisną na gaz autka w terenie zabudowanym i narażają się na utratę praw jazdy, mandaty i dopisanie punktów.


- Na początek informujemy, że wszyscy zatrzymani pijani rowerzyści muszą płacić mandaty w wysokości 500 złotych. Pijanym kierowcom samochodów policjanci zatrzymują prawa jazdy, a sprawy rozstrzyga sąd – mówi nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów i przytacza przykłady łamania przez użytkowników dróg  prawa i zdrowego rozsądku.

Na rowerach

W Machorach policjanci z WRD zatrzymali dwóch nietrzeźwych rowerzystów: 63-letni miał w organizmie 0,72 promila, a 61 –latek  0,74 promila. Na drodze w Bokowie policjanci zatrzymali 52-latka. Od razu  dało się wyczuć, że pił. Po skontrolowaniu alkotestem wyszło, że w organizmie miał 0,8 promila alkoholu.

W Smykowie zatrzymali 40-letniego rowerzystę. Ten chyba osiągnął apogeum spożycia i podróżowania na dwóch kółkach. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu.

W  Radoszycach patrol OPI  miejscowego komisariatu zatrzymał w Czermnie 45-letniego rowerzystę. Alkotest wykazał, że kolarz  wydmuchał 0,6 promila alkoholu.

Za kółkiem

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali 34-latka, który kierował  suzuki. Po sprawdzeniu trzeźwości kierowcy wyszło, że w organizmie miał 0,22 promila alkoholu.

W Stąporkowie, w samo południe policjanci z "drogówki" zatrzymali volvo. Autem kierował 32-letni mężczyzna. Został poddany badaniu na trzeźwość. Alkotest wykazał, że kierowca miał 1,08 promila alkoholu.

W Miedzierzy "drogówka" zatrzymała fiata. Kierowcę 44-letniego mężczyznę zbadano na trzeźwość. Alkotest wykazał  0,56 promila alkoholu.

Na ulicy Kieleckiej w Końskich drogówka zatrzymała volkswagena. Kierujący nim mężczyzna wydmuchał promil alkoholu.

Blankiet do depozytu

Ostatnio policjanci odnotowują nadmierną prędkość kierowców w terenie zabudowanym. Kary opiewają: mandat 400 złotych, utrata prawa jazdy na trzy miesiące i dopisanie 10 punktów.

W Nowym Kazanowie policjanci ruchu drogowego KPP Końskie zatrzymali renaulta, którym kierował 21-letni mężczyzna.  W terenie zabudowanym mknął 104 km/godz.

Kolejne auto zatrzymane w Nowym Kazanowie, którym kierował 25-latek, jechało z prędkością 105 km/godz. I następny - citroen, jechał 101 km/godz. 63-letni mężczyzna za kierownicą mazdy  w Nowym Kazanowie osiągnął prędkość 104 km/godzinę.

Rudę Maleniecką  próbował pokonać volkswagen. Jechał 103 km/godzinę. Został zatrzymany. Kolejny był citroen, który jechał 102 km/godz.

W Korytkowie policjanci zatrzymali opla, którego prowadziła kobieta. Przez wieś jechała z prędkością 107 km/godzinę. Następnym autem było audi. Jechało 119 km/godzinę.

 Po co nam  to było?

Pewnie każdy z tych trzeźwych kierowców, którzy przekroczyli prędkość  wyrzuca sobie, że chyba aż tak bardzo mu się nie spieszyło. A teraz musi czekać na prawo jazdy aż trzy miesiące...

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do