
Szesnasta edycja Cross Maratonu "Przez Piekło do Nieba" odbyła się pod honorowym patronatem burmistrza Miasta i Gminy Końskie. Świętowano jubileusz 50-lecia startów biegowych organizatora imprezy Wojciecha Paska. W zawodach wystartowało 214 zawodników, z których metę osiągnęło 210 osób.
Do Nieba zjechali biegacze i piechurzy z całej Polski.
Ze względu na możliwości logistyczne rywalizowano po raz drugi na 7-kilometrowej pętli wokół Piekła, ze startem i metą przy byłym sklepie spożywczym w Niebie.
Nie było wygód, a nawet podstawowych warunków sanitarnych, ale wszystko rekompensowały malownicze dukty leśne i kontakt z nieskażoną przyrodą. Aura sprzyjała biegaczom i organizatorom.
W rywalizacji mężczyzna na dystansie maratonu najlepszy okazał się po raz czwarty Karol Grabda z Mirowa. Wygrał z czasem 2:56.44. Zwycięzca w dwóch ostatnich latach nie kończył biegu, schodząc z trasy. Tym razem przyjęta z zimną krwią taktyka równego tempa okazała się najlepsza. Kolejne miejsca zajęli: Sławomir Rusak z Radomia, Paweł Stępnik z Kielc i Mateusz Skuza z Wejherowa. Wśród kobiet wygrała Joanna Wojtakowska z Tomaszowa Maz. przed Agnieszką Brogowicz-Stępniewską i Jolantą Witczak z Lusowa k. Poznania.
Indywidualnie z mieszkańców Ziemi Koneckiej najlepiej zaprezentowali się reprezentanci Klubu Biegacza "Pasat". Rafał Dulewicz z wynikiem 3:14.48 zajął wysokie 6 miejsce w klasyfikacji generalnej i 3 w kategorii wiekowej. Na drugim miejscu podium stanęła też w swojej kategorii Ada Dębowska.Drużyna "Pasata" wspierana jeszcze przez Piotra Bańburę i Włodzimierza Wojciechowskiego wywalczyła tytuł drużynowych wicemistrzów województwa świętokrzyskiego w Biegu Maratońskim.
Puchary i nagrody wręczali: Krzysztof Jasiński, wiceburmistrz Końskich oraz przedstawiciel sponsorów Piotr Bocheński, wspierani przez działaczy PTTK Końskie.
Partnerem maraton i fundatorem nagród był Urząd Miasta i Gminy w Końskich. Dzięki Piotrowi Bocheńskiemu i Robertowi Matyni można było prowadzić pomiar czasu za pomocą elektronicznych chipów, a sołtys wsi Niebo Elżbieta Szejna-Kuleta użyczyła swojego sklepu na bazę zawodów. Zakłady Mięsne "Polstan" z Pijanowa zapewniły smakowite wędliny, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska degustację koneckich jogurtów, a Andrzej Gruszkiewicz obdarował szczęśliwców w losowaniu wartościowymi talonami do zrealizowania w Wypożyczalni Sprzętu Wodnego w Sielpi.
- Pewnie tegoroczny maraton miałby nieco inny posmak i charakter, gdyby nie oddani sprawie sponsorzy i przyjaciele. Podziękowania należą się fundatorom nagród oraz Elżbiecie Szejnie-Kulecie, sołtys wsi Niebo, która użyczyła maratończykom swojej posesji. Ponadto nie byłoby maratonu, nie tylko tej edycji, gdyby nie poświęcenie wolontariuszy - mówił Wojciech Pasek, prezes PTTK Końskie, który obchodził nietypowy jubileusz 50-lecia nieprzerwanych startów biegowych. Od kolegów otrzymał prezenty i życzenia.
Wspierali Ada Dębowska, a w samym jego przeprowadzeniu pomagali także: Anna Męcina, Wiesław Jakubowski, Marek Baran, Grzegorz Węgrecki, Katarzyna Pawłowska, Jacek Tarnowski, Rafał Dulewicz, Katarzyna Stępień, Katarzyna Laskowska, Katarzyna Suchenia, Irena Kuleta, Magdalena Weber, Zbigniew Gontek, Maciej Jasiński, Adam Nartowski, Krzysztof Mijas, Tadeusz Śliwak. Elektroniczny pomiar czasu zapewniła firma Ireneusza Górnika "Personal Best".
MARIAN KLUSEK
Fot. główne Marian Klusek oraz PTTK Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie