Porcelanowe gody przytuliska seniorów

Na skromny jubileusz 20 –lecia powstania Domu Dziennego pobytu przybyli m.in.: podopieczni, burmistrzowie, Krzysztof Obratański, Krzysztof Jasiński, Marcin  Zieliński,  Anna Głębocka, sekretarz urzędu, Katarzyna Skiba, kierownik DDP, Elżbieta Matera, Aneta Miklaszewska-Sorn, dyr. MGOPS i jej zastępca Agnieszka Majchrzak, Zbigniew Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta, pracownicy socjalni ośrodka pomocy, przedstawiciele seniorów w Radzie Miasta, członkowie Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Wszystkich gorąco powitała Aneta Mikuszewska-Sorn.

Kapsuła czasu

20 lat temu, 15 lutego 1997 roku, na parterze budynku dawnego żłobka utworzono Dom Dziennego Pobytu. Inspiratorem powstania tej placówki  była śp. Urszula Grabowska, ówczesna kierownik MGOPS. Wstęgę przecinali: poseł na Sejm Sławomir Marczewski, wicewojewoda  kielecki Adam Sosnowski, Anna Śleźnik dyrektor WZPS, Zbigniew Stefańczyk, burmistrz Końskich i Tadeusz Dworak, przewodniczący Rady Miasta. Według pomysłodawczyni, dom  miał być miejscem każdego starszego człowieka. I tak się stało. Od pierwszych dni rozpoczęcia Końskich  działalności  DDP,  z jego usług  nieodpłatnie korzystają osoby w wieku emerytalnym. Przychodzą ludzie samotni, potrzebujący zagospodarowania wolnego czasu, a często pustki życiowej. Ludzie  będący w trudnej sytuacji rodzinnej, którym brakuje więzi uczuciowych. Ponadto tacy, którzy  potrzebują  zrozumienia, wsparcia, odrobiny życia towarzyskiego – kontaktu z drugim człowiekiem. Również ci, którzy mają trudną sytuację rodzinną, a nawet poszukują aktywnych form życia. Dwa dni po otarciu domu, drzwi przekroczyła Janina Kos. Była pierwszą osobą, która chciała skorzystać z propozycji jakie DDP oferował seniorom. Miła, sympatyczna pani, niejako  otworzyła nowy okres w życiu starszych mieszkańców Końskich. I choć pani Janina Kos przeszła na drugą stronę, została po niej  ciepło i serdeczność.

 Mijają lata

Podczas jubileuszu Katarzyna Skiba poinformowała zgromadzonych na jubileuszowym spotkaniu o  pracy personelu i  podopiecznych. Przez 20 lat przez dom przewinęły się 134 osoby. - Na zawsze odeszło  od nas 35 osób. Żegnaliśmy je ze smutkiem - mówiła Katarzyna Skiba, która poprosiła wszystkich o powstanie z miejsc i chwilą ciszy uczczenie ich pamięci. - Od pierwszych dni widzieliśmy sens jego powołania, istnienia i działania na rzecz ludzi trzeciego wieku. To właśnie podopieczni tworzą DDP, gdzie  wspólnie rozstrzygamy życiowe problemy. Czerpiemy wiedzę z waszych doświadczeń, oferujemy swoje  propozycje.  W zajęciach uczestniczy 60  osób w tym 14 panów. - Chętnie uczestniczycie w różnych zajęciach gimnastycznych, jak i kulturalnych, wycieczkach krajoznawczych i tworzeniu obrazów, wyszywanek, wycinanek, itd. Wiele prac tego rękodzieła artystycznego przekazaliśmy na różnego rodzaju akcje charytatywne. Prelekcje, spotkania z prawnikami, policjantami dostarczają wiedzy przydatnej każdemu. Odwiedzają nas dzieci, prezentują programy artystyczne. Ważne, że nasz konecki senior nie siedzi w domu za zamkniętymi drzwiami, a jest aktywny, poznaje świat, przeżywa coś nowego - opowiadała pani Katarzyna.

Dwudziestolatki z kwiatami

Na scenie pojawiły się dwie panie: Józefa Piątkowska i Józefa Wołowiec. Są od pierwszych dni działania DDP. Burmistrzowie  Krzysztof Obratański i Krzysztof Jasiński życzyli jubilatkom, "dwudziestolatkom" długich lat życia w zdrowiu. Po czym wręczyli bukiety kwiatów.  Następnie wystąpili wolontariusze ze Stowarzyszenia Rozwoju Pozytywka, do którego należą uczniowie I LO w Końskich, a prowadzi Izabela Majer-Wąsik. Zaprezentowali się: Ada Sadowska, Łukasz Stępień, Patrycja Dukat, Zuzanna Szlenk, Magdalena Rut, Marysia Markiewicz, Alicja Woldańska, Wiktoria Karbownik, Julia Gałgan, Ola Grosman, Klaudia Gardzińska. Po zakończeniu programu artystycznego złożonego z piosenek  i skeczy, wszyscy smakowali urodzinowego  tortu.