Seniorzy mają swoje miejsce

Zgodnie z planem tuż przed Bożym Narodzeniem do użytku została oddany Dom Dziennego Pobytu Senior - Wigor. Co ważne gmina Słupia jest jedną ze 199 w Polsce i jedną z pięciu w województwie świętokrzyskim, w której w ramach ministerialnego programu powstało takie miejsce. To efekt projektu napisanego przez Annę Kołodziejczyk i Grzegorza Bałę z Urzędu Gminy w Słupi, który został wysoko oceniony co przełożyło się na otrzymanie pieniędzy na przystosowanie budynku oraz prowadzenie w nim przez rok bezpłatnych zajęć.

Tort dla wszystkich

Dzienny Dom "Senior - Wigor" powstał w budynku w Pilczycy, w której funkcjonowało m.in. przedszkole oraz biblioteka, a swoją siedzibę ma Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Ziemi Pilczyckiej. Budynek przeszedł gruntowny remont i zmienił się nie do poznania. W środku powstały wygodne pokoje, łazienki oraz kuchnia. Podczas uroczystego otwarcia symboliczną wstęgę przecinali wójt Robert Wielgopolan, Marian Król, sekretarz gminy, przewodniczący Rady Powiatu, ks. Mieczysław Piasek, Grzegorz Grzywna i Małgorzata Barcicka - przedstawiciele Lokalnej Grupy Działania "Nad Czarną i Pilicą. Ostatniego cięcia dokonała Anna Kołodziejczyk - koordynatorka projektu. Chwilę później wójt pokroił tort z logo "Senior - Wigor".

Wymiana doświadczeń

Zajęcia dla seniorów wyłonionych w ramach naboru rozpoczęły się już w zeszłym tygodniu. Od Nowego Roku ich organizacją zajmie się kielecka Fundacja Z Uśmiechem, która prowadzi podobną placówkę w niedalekiej Józefinie koło Łopuszna. Jak informuje prezes Wioletta Zdeb w Słupi na seniorów czekać będzie wiele interesujących zajęć. - Dom prowadzić będzie nasz lider, który jeszcze nie został wybrany. Odpowiadać będzie on za organizowanie zajęć. Na pewno dużym zainteresowaniem będzie cieszyć się rehabilitacja, ale również zajęcia muzyczne, plastyczne czy kuchenne. Chcemy, żeby było to miejsce, w którym seniorzy będą wymieniać doświadczenia i uczyć się czegoś nowego - mówi Wioletta Zdeb.  - Dysponujemy 15 miejscami, a na nabór zgłosiło się 18 osób. Myślę, że uda nam się dojść do porozumienia z Urzędem Gminy i przyjmiemy wszystkim mając na uwadze zapewnienie jak najlepszych warunków - dodaje.

Ziszczone marzenie

Wzruszenia chwilą otwarcia nie kryła Krystyna Kuder, przewodnicząca Rady Gminy. - Ziściło się moje marzenia na starość, bo ja też jestem seniorem. Do tego miejsca będzie się przychodzić, być szczęśliwym oraz dawać szczęście innym - mówiła. Dla wszystkich gości oraz seniorów przygotowano specjalny program artystyczny. Z krótkim koncertem wystąpił chór parafialny składający się w większości z członków zespołu Kalinka. Jasełka przedstawili uczniowie Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Mninie. Przygotowały ich: siostra Krystyna Gołuch, Bożena Wróbel, Halina Skrobisz, Anna Walczyńska. Po przeżyciach artystycznych wszyscy połamali się opłatkiem oraz zasiedli do wigilijnego stołu, na który podano m.in. pyszne pierogi, barszczyk z uszkami, kapustę z grochem.