Kiedy powstanie muzeum w Końskich?

Na temat koneckiego muzeum napisano stosy listów i petycji. Wylano kilka wiader atramentu. Inspiracja tworzenia tego rodzaju placówki zrodziła się na początku XIX wieku. Mija szesnaście lat XXI wieku, a o utworzeniu muzeum tylko się mówi. O przyszłości dyskutowali w Klubie Kaesemek, działacze i członkowie Komisji Opieki Nad Zabytkami PTTK, przedstawiciele władz miasta i mieszkańcy, którym ten problem od lat leży na sercu.

Wojciech Pasek, prezes koneckiego oddziału PTTK, pomysłodawca i propagator zorganizowania Muzeum Regionalnego w Końskich prezentował pokaz multimedialny dotyczący zabytków, zbiorów muzealnych, pamiątek przekazywanych przez rodziny. Większość z nich trafia do depozytu, bowiem nadal nie ma ich gdzie wyeksponować, chociaż  PTTK posiada już muzeum. Za  pawilony do zwiedzania służy kawałek korytarza w jednym z pałacowych skrzydeł.  - Nasze Muzeum  Regionalne uzyskało akceptację Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na papierze wszystko jest w należytym porządku. Nazwy można używać i na tym sprawa się kończy - mówił.

Hrabina Anna dała początek

Myśl gromadzenia w Końskich pamiątek przeszłości z przeznaczeniem ich do publicznego wyeksponowania narodziła się w pierwszej połowie XIX wieku. Wówczas Anna ze Stadnickich Małachowska, żona Stanisława Aleksandra Małachowskiego, gromadziła w "domku zwanym szczęście czyli Domu Pamiątek" własne zbiory. Gdy do Końskich w 1918 roku zawitała wolność, kilka lat później bo w latach 20 powstała myśl gromadzenia pamiątek historycznych. 2 listopada 1924 roku Stanisław Malanowicz, późniejszy prezes Oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, w Banku Ludowym w Końskich założył konto  pod nazwą "Fundusz Muzeum w Końskich".

Muzeum Techniki

Miłośnicy regionu Staropolskiego Okręgu Przemysłowego skupieni w  Sekcji Ochrony Sztuki Inżynierskiej w Sielpi i Muzeum Przemysłu i Techniki w Warszawie porozumieli się w sprawie  objęcia opieką obiektów nieczynnej pudlingarni w Sielpi.  Rej wodzili konecczanie  Mieczysław Radwan, Stanisław Malanowicz, Piotr Dąbrowski  inżynier Zakładów Ostrowieckich, które siedzibę miały na tzw.prażakach, tuż za stacją kolejową Stąporków, dawniej Niekłań. Ten akt powstał  5 września 1934 roku.  Około 200 eksponatów, z konieczności gromadzone były w prywatnym mieszkaniu inż. Stanisława Malanowicza. W czasie II wojny dokumenty zostały po części rozproszone.

Komisja historyczna tysiąclecia

Jednodniówka, Słowo Koneckie z kwietnia 1962 roku, opublikowała apel Powiatowego Komitetu Frontu Jedności Narodowej, który nawiązywał do obchodów Tysiąclecia Państwa Polskiego,  XX-lecia PPR oraz Roku Ziemi Kieleckiej, żeby gromadzić pamiątki ruchu oporu i ruchu robotniczego. Zostaną umieszczone w Muzeum Ziemi Koneckiej, które miało powstać  w "Oranżerii Egipskiej". Z marszu zaczęło je gromadzić PTTK, PTH, ZBoWiD, ZMS, ZHP, ZMW, ZNP, LK, OSP pisze na swojej stronie internetowej PTT Końskie. -  Całością prac miała kierować Komisja Historyczna Tysiąclecia. Skończyło się na pomyśle.

Po banku 440, do banku

W 1976 roku, na  imprezę telewizyjną "Bank 440" , Końskie musiały czymś zabłysnąć. W lokalu dawnego sądu powiatowego zorganizowano "pokazową" Izbę Tradycji. Ot, małe, mające się rozwijać Muzeum Ziemi Koneckiej. Izba pod egidą PTTK  funkcjonowała  wspaniale.  Widać było zapotrzebowanie na taką placówkę kultury, gdzie każdy mógł dotknąć przeszłości, powąchać  pożółkłe dokumenty. Później lokal wrócił do właścicieli. Eksponatu złożono w szopce. Czekały, czekały, aż się doczekały kolejnej lokalizacji. Bank spółdzielcy wzniósł nową siedzibę, a stary budynek udostępnił PTTK. Społecznicy zorganizowali wystawę muzealną. W pewnym momencie kamieniczka została rozburzona.  23 listopada 2008 roku Zarząd Główny PTTK podjął uchwałę zobowiązującą Oddział PTTK w Końskich do przekształcenia istniejącej Izby w Muzeum Regionalne PTTK. I tak się stało 20 maja 2009 roku. Prezentowana jest tylko część zbiorów muzealnych. Większość oczekuje w magazynach na lepsze czasy – podkreśla Wojciech Pasek. – Wiele eksponatów stanowią depozyty, bo starsi konecczanie i kolekcjonerzy przekażą swoje pamiątki, gdy powstanie muzeum.

Kolejny akt

Wojciech Pasek  opowiedział zgromadzonym jak to kilka dni temu pani Małgorzata Malanowicz przekazała koneckim społecznym muzealnikom  kilkaset różnego rodzaju druków ulotnych, ogłoszeń, obwieszczeń jakie w dwudziestoleciu międzywojennym pojawiały się w Końskich. - Cześć dokumentów eksponujemy dziś przy okazji naszego spotkania – dodał.   Czytając wspomniane odezwy, zarządzenia otwiera się przed nami na nowo nowa historia Końskich z tamtych lat. Na plakacie czytamy, że jesteśmy na spektaklu teatralnym, albo meczu za Księżą Chojną na Browarach. To był wspaniałe lata dokumentowania nawet najmniejszych wydarzeń. Ludzie doceniali odrodzoną Polskę, podkreślali patriotyzm czynem, a nie tylko słowem.